REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Dolar systematycznie osłabia się

Marek Rogalski
Marek Rogalski
Ekspert ds. rynku walut w Domu Maklerskim Banku Ochrony Środowiska SA

REKLAMA

REKLAMA

Wczorajsze dość „gołębie” słowa Janet Yellen z FED, a także nocne dość „jastrzębie” wystąpienie zastępcy szefa Banku Australii, nieco poprawiło nastroje podczas sesji azjatyckiej. Na to wszystko nałożyła się interwencja Narodowego Banku Szwajcarii (tradycyjnie już niepotwierdzona), który wczesnym rankiem sprzedawał franki.

REKLAMA

Notowania EUR/USD jeszcze przed publikacją indeksu IFO z Niemiec o godz. 10:00 znalazły się powyżej poziomu 1,3650 i osiągnęły maksimum w rejonie 1,3690. Oczywiście dolar stracił też względem pozostałych walut – zwłaszcza wspomnianego dolara australijskiego. Część inwestorów obawia się dołączyć do rysującego się nowego trendu (także na giełdach), uzasadniając to brakiem oficjalnego potwierdzenia odnośnie weekendowych rewelacji „Der Spiegel” w temacie Grecji, czy też wyczekując na zaplanowane na jutro i czwartek wystąpienia szefa FED w Kongresie. Warto się jednak zastanowić, czy Ben Bernanke powie coś, co uzasadni kontynuację silnego trendu umocnienia dolara, czy też przeważą oczekiwania odnośnie większej technicznej korekty. Ciekawe sygnały w tym względzie pokazuje tygodniowy US Dollar Index (koszyk), który zawrócił spod oporów na 81,50 pkt.

REKLAMA

Wspomniany indeks IFO spadł w lutym do 95,2 pkt. (oczekiwano wzrostu do 96,1 pkt.), co doprowadziło po godz. 10:00 do nieznacznego osłabienia euro.. Zdaniem szefa instytutu Ifo może być to wynikiem ostrej zimy, co inwestorzy mogą „kupić”. Z kolei nieco martwią słabsze dane o sprzedaży detalicznej w Polsce, która w styczniu wyniosła jedynie 2,5 proc. r/r (oczekiwano 5,3 proc. r/r). Niewątpliwie jest to sygnał dla Rady Polityki Pieniężnej, iż na obecną chwilę ewentualne zaostrzenie polityki monetarnej, jest wciąż odległe, chociaż można o tym dyskutować. Po publikacji danych GUS złoty stracił, ale niewiele (około grosza). I tak jest wciąż nieco mocniejszy, niż wczoraj po południu. O godz. 10:10 euro było warte 3,9630 zł, a dolar 2,90 zł.

Dzisiaj warto będzie zwrócić uwagę na dane o indeksie zaufania konsumentów Conference Board o godz. 16:00 i wieczorne wystąpienie „gołębiego” członka FED, Jamesa Bullarda o godz. 23:00.

EUR/PLN: Naruszenie 3,95 dzisiaj rano było krótkotrwałe, ale pokazuje jaki trend dominuje w średnim terminie. Tym samym sprzedaż na odbiciach pozostaje jedną z lepszych strategii. Opory można umiejscowić w rejonie 3,9650-3,97, a później 3,99. Dzienne wskaźniki kontynuują trend spadkowy. Zbytnich zagrożeń nie widać także na H4. Reasumując, trwałe zejście poniżej 3,95 w tym tygodniu wydaje się być realne do osiągnięcia.

REKLAMA

USD/PLN: Dzienne wskaźniki kontynuują trendy spadkowe, czego efektem było dzisiaj chwilowe zejście kursu poniżej 2,90. Oporem są okolice 2,92, ale nie ma gwarancji, iż dzisiaj je zobaczymy. Sprzedaż na odbiciach pozostaje jedną z lepszych strategii. Do końca tygodnia możliwe jest realne wydaje się trwalsze zejście poniżej 2,88.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

EUR/USD: Trend wzrostowy pomału nabiera rumieńców. Sygnały kupna generowane przez dzienny MACD i Stochastic są coraz wyraźniejsze. Notowania pokonały poziom 1,3650, który stał się teraz wsparciem. Opory są w rejonie 1,37, ale ich przełamanie nie powinno być problemem. Kluczowy staje się poziom 1,3750 i dalej okolice 1,38. Docelowo w tym tygodniu można spodziewać się testu 1,3850 (jeżeli nie pojawią się żadne nowe zaskakujące czynniki). Układ na wykresie H4 jest wzrostowy, kluczowe będzie naruszenie linii równowagi przez MACD, co może spowodować przyspieszenie trendu.

GBP/USD: Nie udało się utrzymać powyżej oporu 1,5540 – pierwszy atak nie był zbyt udany. Przeszkodziły w tym mało optymistyczne słowa szefa Banku Anglii nt. perspektyw gospodarki. To pokazuje, że funt najpewniej utrzyma swoją słabość na tle innych walut. Nie oznacza to jednak, iż należy spodziewać się silnych spadków GBP/USD jak do tej pory. Możliwa jest konsolidacja 1,5400-1,5550. 

Notowania walut on-line

Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A.
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dostawa jedzenia w majówkę nie musi być tylko do domu

Majówka w tym roku, przy dobrej organizacji urlopu, może mieć aż 9 dni. Część Polaków decyduje się na taki długi wyjazd, sporo planuje wziąć dodatkowe wolne tylko 2 maja i też wyjechać, część będzie odpoczywać w domu. Będziemy jadać w restauracjach, gotować czy zamawiać jedzenie na wynos?

Jaki jest sekret sukcesu rodzinnych firm?

Magazyn "Forbes" regularnie publikuje listę 100 najbogatszych Polaków. W pierwszej dziesiątce tegorocznego zestawienia jest kilku przedsiębiorców działających w firmach rodzinnych. Jaka jest ich recepta na sukces? 

Skuteczne kierowanie rozproszonym zespołem w branży medycznej

Zarządzanie zespołem w branży medycznej to zadanie, które wymaga nie tylko specjalistycznej wiedzy, ale też głębokiego zrozumienia dynamiki interpersonalnej i psychologii pracy. Jako przedsiębiorca i założyciel BetaMed S.A., zawsze stawiałam przede wszystkim na rozwój kompetencji kierowniczych, które bezpośrednio przekładały się na jakość opieki nad pacjentami i atmosferę panującą w zespole.

GUS: Wzrósł indeks kosztów zatrudnienia. Czy wzrost kosztów pracy może być barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej?

GUS podał, że w IV kwartale 2023 r. indeks kosztów zatrudnienia wzrósł o 1,9 proc. kdk i 12,8 proc. rdr. Mimo to zmniejszył się udział firm sygnalizujących, że wzrost kosztów pracy lub presji płacowej może być w najbliższym półroczu barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej.

REKLAMA

Biznesowy sukces na rynku zdrowia? Sprawdź, jak się wyróżnić

W Polsce obserwujemy rosnącą liczbę firm, które specjalizują się w usługach związanych ze zdrowiem, urodą i branżą wellness. Właściciele starają się wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów i jednocześnie wyróżnić na rynku. Jak z sukcesami prowadzić biznes w branży medycznej? Jest kilka sposobów. 

Wakacje składkowe. Dla kogo i jak z nich skorzystać?

Sejmowe komisje gospodarki i polityki społecznej wprowadziły poprawki redakcyjne i doprecyzowujące do projektu ustawy. Projekt ten ma na celu umożliwić przedsiębiorcom tzw. "wakacje składkowe", czyli przerwę od płacenia składek ZUS.

Czego najbardziej boją się przedsiębiorcy prowadzący małe biznesy? [BADANIE]

Czego najbardziej boją się małe firmy? Rosnących kosztów prowadzenia działalności i nierzetelnych kontrahentów. A czego najmniej? Najnowsze badanie UCE RESEARCH przynosi odpowiedzi. 

AI nie zabierze ci pracy, zrobi to człowiek, który potrafi z niej korzystać

Jak to jest z tą sztuczną inteligencją? Zabierze pracę czy nie? Analitycy z firmy doradczej IDC twierdzą, że jednym z głównych powodów sięgania po AI przez firmy jest potrzeba zasypania deficytu na rynku pracy.

REKLAMA

Niewypłacalność przedsiębiorstw. Od początku roku codziennie upada średnio 18 firm

W pierwszym kwartale 2023 r. niewypłacalność ogłosiło 1635 firm. To o 31% więcej niż w tym okresie w ubiegłym roku i 35% wszystkich niewypłacalności ogłoszonych w 2023 r. Tak wynika z raportu przygotowanego przez ekonomistów z firmy Coface.  

Rosnące płace i spadająca inflacja nic nie zmieniają: klienci patrzą na ceny i kupują więcej gdy widzą okazję

Trudne ostatnie miesiące i zmiany w nawykach konsumentów pozostają trudne do odwrócenia. W okresie wysokiej inflacji Polacy nauczyli się kupować wyszukując promocje i okazje cenowe. Teraz gdy inflacja spadła, a na dodatek rosną wynagrodzenia i klienci mogą sobie pozwolić na więcej, nawyk szukania niskich cen pozostał.

REKLAMA