Droga energia spowalnia przemysł
REKLAMA
REKLAMA
Przemysł – niemal 1/5 PKB Polski
REKLAMA
Przemysł odpowiada za 17 proc. PKB Polski. Według najnowszych danych GUS, w maju br. wartość produkcji sprzedanej przemysłu, uwzględniająca stałe ceny, obniżyła się o 3,2 proc. rok do roku. Spadek trwa czwarty miesiąc z rzędu, co wskazuje na perspektywę negatywnej dynamiki w całym drugim kwartale.
REKLAMA
– Inflacja, otoczenie geopolityczne, kurs złotego, dostępność surowców czy wzrost cen energii – każdy z tych czynników jest sam w sobie wyzwaniem dla sektora wytwórczego, a co dopiero, gdy występują one w tym samym czasie – zwraca uwagę Tomasz Wolanowski, wiceprezes ABB w Polsce. – To nie znaczy oczywiście, że wszystkie „ważą” tyle samo i mają równomierny wpływ na stabilność firm. Z pewnością jednym z głównych czynników szokowych był wzrost cen energii. Przemysł jako taki jest tradycyjnie sektorem bardzo energochłonnym, a polski przemysł wciąż znajduje się na początku transformacji energetycznej, przez co jest bardziej podatny na zawirowania na rynku energii.
Wydatki na energię hamują rozwój przemysłu
Z każdego 1000 zł, które firma przemysłowa musi przeznaczyć na swoje utrzymanie, ponad 200 zł wydaje na energię. Energia to negatywny bohater.
Coraz popularniejsza stanie się integracja pionowa w przedsiębiorstwie, wsparta automatyzacją i szeroko pojętą cyfryzacją – wskazuje Tomasz Wolanowski.
Reakcja łańcuchowa w przemyśle
Co trzecia polska firma produkcyjna zmuszona była do podwyższenia cen swoich wyrobów gotowych. Oczywiście to wiąże się z ryzykiem: klienci mogą nie być w stanie lub nie chcieć ponosić wyższych kosztów, w związku z czym zaczną szukać tańszych alternatyw lub ograniczą konsumpcję.
Konsekwencje tych zmian będą miały wpływ na polski przemysł przez kolejne 3 do 5 lat.
REKLAMA
– Odbije się to na odbiorcach i konsumentach, ale z drugiej strony przyspieszy transformację energetyczną w Polsce. Spodziewamy się wzrostu popytu na rozwiązania zmniejszające energochłonność i podnoszące poziom bezpieczeństwa energetycznego. Innymi słowy: nie jest dobrze, ale z tego kryzysu wyjdziemy zmodernizowani – uważa Tomasz Wolanowski.
Co trzecia firma oczekuje, że w ciągu najbliższych 5 lat spadnie rentowność prowadzonej działalności. 80 proc. ankietowanych firm podjęło pewne działania lub bierze pod uwagę taką możliwość, aby załagodzić skutki wysokich cen energii. To dobry prognostyk, który paradoksalnie może być skuteczną zachętą do inwestycji w efektywność energetyczną.
Źródło: ABB
REKLAMA
REKLAMA