Zaległości płatnicze - faktoring jako sposób na kryzys
REKLAMA
REKLAMA
Branża faktoringowa – fala zdecydowanych wzrostów
Branża faktoringowa zamknęła ubiegły rok z imponującym wzrostem na poziomie 26%. Tegoroczne wzrosty mogłyby być bardziej dynamiczne, ale z powodu wysokich stóp procentowych w całym sektorze doszło do wyhamowania.
REKLAMA
Mimo spowolnienia, faktoring rośnie niemal od zawsze. Nawet w czasach największego kryzysu ekonomicznego, w latach 2008-2009 sektor utrzymywał wysoką rentowność. W wymagających czasach, decyzje przedsiębiorców w dużej mierze są motywowane niepewnością. Wszystko przez rosnące ryzyko braku płatności ze strony kontrahentów.
Czym się różni faktoring od kredytu
Klienci właściwie nie pamiętają sytuacji, w której stopy procentowe, zwłaszcza w PLN, byłyby tak wysokie. W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy koszty faktoringu wzrosły niemal trzykrotnie. W efekcie mali i średni przedsiębiorcy zastanawiają się, czy warto w ogóle skorzystać z finansowania. Najważniejszą cechą faktoringu, która odróżnia go od kredytu, jest przejęcie ryzyka niewypłacalności kontrahenta. Właśnie dlatego, kiedy sytuacja gospodarcza pogarsza się, mocno rośnie zainteresowanie faktoringiem pełnym – mówi Paweł Kacprzak, członek zarządu BNP Paribas Faktoring.
1% wartości faktury za bezpieczeństwo
REKLAMA
Koszt faktoringu pełnego dla małych i średnich przedsiębiorstw waha się w przedziale 0,5-1,5% od wartości faktury. Jest uzależniony od wielkości firmy oraz wartości przekazanych do faktoringu obrotów. Ryzyko niewypłacalności kontrahenta ponosi faktor.
Usługi faktoringowe są w głównej mierze skierowane do firm, które wystawiają faktury na wysokie kwoty z wydłużonymi terminami płatności. Są to przede wszystkim przedsiębiorstwa działające w sektorach dystrybucji oraz produkcji. Funkcjonują one w warunkach zmiennej koniunktury, dlatego potrzebują większej puli środków finansowych na potrzeby bieżącej działalności.
Źródło: BNP Paribas Faktoring
REKLAMA
REKLAMA