W branży ochrony, w procesie zamówień publicznych, wykonanie usług wymaga zaufania, znajomości obiektów, ludzi i procedur postępowania. Natomiast coroczne przetargi i zmiana ochrony nie służy zleceniobiorcom i zleceniodawcom. Dlatego ochrona, do względnie wysokiej wartości zamówienia, nie powinna podlegać przetargom, tak jak w przypadku jednorazowych zamówień np. na budowy autostrad, dróg, biurowców czy mostów. Przy zamówieniach w tej branży obok ceny ważne są także inne kryteria, jak potencjał techniczny, siedziba firmy w miejscu wykonania usługi, doświadczenie czy rekomendacje.
Zgodnie z nowymi przepisami zamawiający będzie miał prawo arbitralnego wykluczenia wykonawcy z zamówień publicznych, ogłaszanych przez niego pod byle powodem. (W przypadku przetargów, organizowanych przez GDDKiA, faktycznie dyskwalifikuje to wykonawcę podczas licytacji na polskim rynku. Takie wykluczenie może być konsekwencją zerwania umowy przez zamawiającego. Obecnie tylko sąd ma prawo orzec o winie wykonawcy, teraz będzie mógł zrobić to sam zamawiający, będąc sędzią we własnej sprawie. W konsekwencji nie będzie możliwe oszacowanie ryzyka wykonawcy, skoro zamawiający może wymuszać na wykonawcy znacznie więcej niż zakłada umowa pod groźbą wykluczenia z rynku. Liczba postępowań sądowych przeciwko zamawiającym pokazuje, że problem istnieje, a nowelizacja ustawy jest najgorszym z możliwych rozwiązań.
reklama
reklama
Zamawiający sam będzie mógł określić warunki zamówienia, w których ustali, kiedy ma prawo wypowiedzieć umowę. Może w niej wpisać błahe powody, które staną się „hakiem" na wykonawców. Zamiast przygotowywać dobrze przetargi, zamawiający zaczną przerzucać ryzyko swoich błędów na firmy.
Dowiedz się także: Dlaczego do końca drugiego kwartału 2011 r. będziemy budować mniej mieszkań?
Negatywny wpływ na przetargi ma także stosowanie jako jedynego kryterium, najniższej ceny oferowanej przez wykonawców. Poniżej przedstawiono kilka przykładów:
1. Oddział GDDKiA Rzeszów zleca zarządzanie i nadzory inwestorskie. Jedynym kryterium, które bierze pod uwagę, jest cena. Na wybranych odcinkach A4, w regionie rzeszowskim, wygrywały nadzory:
Jarosław -Korczowa - 40% budżetu, zaplanowanego przez zamawiającego, z tego na prace projektowe przeznaczono jedynie 1,1% ogólnej wartości kontraktu.
Rzeszów Centr. - Rzeszów Wsch. - 40% budżetu, 1,2% wartości na projekt
Rzeszów Zachód - Rzeszów Centr. - 50% budżetu, 1% wartości robót
Krzyż - Rzeszów Zachód - 50% budżetu, 0,5% na prace projektowe
Prawidłowo powinno się zakładać przeznaczenie około 3% wartości robót na projekt i nadzór. Oddział Rzeszów najwyraźniej zorientował się, że kwoty, wydzielone na prace projektowe, są zbyt niskie. Teraz za wysoką cenę wybiera nadzorców do kontroli nadzoru.