Doral wciąż pod wrażeniem danych o bezrobociu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Podczas wczorajszego spotkania w Arlington szef FED powiedział też, iż w tym roku dynamika PKB może wynieść 3-4 proc., a ryzyko deflacji w ostatnich miesiącach spadło. Pytany o to, dlaczego zatem rynkowe stopy procentowe idą w górę, odparł dyplomatycznie, że w ten sposób rynek dyskontuje poprawę sytuacji gospodarczej. Tematyka inflacji zaczyna powracać i niewykluczone, że jej znaczenie w kolejnych miesiącach wzrośnie jeszcze bardziej. Wczoraj J.C.Trichet wspomniał o tym, że Europejski Bank Centralny będzie uważniej monitorować sytuację, co stało się bezpośrednią przyczyną wyraźnej aprecjacji euro. Wskaźnik CPI w strefie euro przez najbliższe miesiące może utrzymać się powyżej 2,0 proc. Z punktu widzenia naszego krajowego rynku, kluczowe były zwyżki EUR/USD, co doprowadziło dzisiaj rano do spadku USD/PLN w okolice 2,88, i EUR/CHF, która sprawiła, że poranny kurs franka na chwilę naruszył barierę 3,00.
REKLAMA
Dzisiejsze dane makro mogą wesprzeć dolara. Dodatkowo za umocnieniem amerykańskiej waluty przemawiają informacje z Chin. Doradca Ludowego Banku Chin (PBoC), niejaki Xia Bin, przyznał, że istnieje przestrzeń do dalszych podwyżek stóp procentowych, co popsuło nastroje w Azji i zachwiało dzisiaj rano rynkiem surowców. Takie zachowanie światowych rynków może przełożyć się na osłabienie złotego.
Dowiedz się także: Jak kształtował się krajowy rynek walutowy w grudniu 2010?
EUR/PLN:
Notowania naruszyły dzisiaj rano nieznacznie poziom 3,88, ale później powróciły poniżej. Od dołu mocne wsparcie to rejon 3,8600-3,8640. Wydaje się, że czeka nas konsolidacja z próbą ustanowienia nowego szczytu po południu. W krótkim terminie brakuje czynników, mogących umocnić złotego, gdyż wczorajsze dane o grudniowej inflacji były zgodne z rynkiem, a ewentualna podwyżka stóp procentowych w końcu stycznia wydaje się być zdyskontowana. Tym samym okolice 3,89-3,90 w najbliższych dniach mają szansę stać się ważną barierą do przetestowania.
USD/PLN:
Zejście do 2,9150, poniżej dołków z 4-5 stycznia, to teoretycznie zły sygnał, dodatkowo potwierdzony zachowaniem dziennych wskaźników. Poziom ten stanie się teraz ważnym oporem. Wcześniej trzeba będzie pokonać okolice 2,90, które naruszyliśmy rano. Mocne wsparcie to rejon 2,88, gdzie spadliśmy o poranku. Nie można jednak wykluczyć sytuacji, w której w najbliższych dniach rynek spróbuje wydostać się powyżej 2,9150. Istotną rolę odegra tutaj zachowanie EUR/USD.
Polecamy serwis: Inwestycje
EUR/USD:
Rano notowania naruszyły nieco sylwestrowe szczyty na poziomie 1,3430, co jednak okazało się być pułapką. Tym samym w/w opór nadal obowiązuje. Dzisiaj mamy już 5 sesję zwyżkową, a trzecią tak dynamiczną. Tym samym będzie rosnąć presja na korektę. Nie można wykluczyć, że pod koniec dnia spadniemy w okolice 1,3300-1,3330.
GBP/USD:
Funt nienajgorzej radzi sobie na rynku. Przedłużył obserwowaną od kilku dni zwyżkę, zbliżając się do kolejnego, ważnego oporu na wysokości 1,59. Nie udało mu się przetestować go, a obserwowana od kilkunastu godzin korekta może nabrać rumieńców, co przełożyłoby się na powrót w okolice naruszonego wcześniej oporu, a teraz wsparcia na poziomie 1,5750.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.