REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Stany tracą w oczach wierzycieli

Paweł Cymcyk
Menedżer Komunikacji Inwestycyjnej ING TFI S.A.

REKLAMA

REKLAMA

Przez 70 lat agencja S&P uważała USA za kraj, który nie może zbankrutować. Od 1917 roku Stany Zjednoczone uchodziły za najbardziej wiarygodnego dłużnika. W piątek szczęście odwróciło się jednak od Ameryki. Rating USA został obniżony.

REKLAMA

Skalę niesamowitości tego weekendowego wydarzenia można porównać tylko do upadku Lehman Brothers czy ataku terrorystycznego z 2001 roku. To nie miało prawa się zdarzyć, a jednak się zdarzyło! Pytanie jednak, czy rynki zareagują podobnie jak w tamtych przypadkach?

REKLAMA

Podchodząc na sucho do liczb, sama zmiana raitingu nie powinna budzić żadnych emocji. Realnie wzorową wiarygodność, ocenianą na szóstkę, zamieniono na 5+, co i tak wydaje się wynikiem zaskakująco dobrym, w porównaniu do długu, który w zaledwie dekadę wzrósł 2,5-krotnie, do astronomicznych 14,3 bilionów dolarów. W tym samym czasie gospodarka USA zwiększyła się o 44 proc., więc idąc tym tempem, za kolejne 10 lat dług Stanów wynosiłby 170 proc. PKB, czyli procentowo dogoniłby Japonię, ale nominalnie sięgnąłby połowy światowego PKB! Nie sposób realnie oszacować, ile kosztowałby odsetki od tego zadłużenia (a tym bardziej, skąd wziętoby na nie środki), bo trudno oczekiwać, aby były porównywalne do obecnego 1,1 proc. PKB, jakie płaci za swoje zobowiązania Japonia. Dla rozwiniętej gospodarki dług o takiej skali, kosztujący powyżej 3-4 proc., oznacza długoterminowe bankructwo. Dodatkowo 90 proc. długu Japonii stanowi zadłużenie krajowe, a w Stanach co drugi pożyczony dolar należy do zagranicznego właściciela.

Przeczytaj również: Jak duże cięcia budżetowe pomogłyby rozwiązać problemy USA?

Zaskoczeniem nie jest więc nie skala zmiany, ale sam fakt jej zaistnienia. „Triple A” dla USA przetrwało poprzednie kryzysy, wojny i afery polityczne i było integralnym elementem dumy narodowej. Ponadto był to fundament inwestycji współczesnych finansów, który, podobnie jak Lehman Brothers czy AIG, przez ostatnie kwartały bardziej wynikał z sentymentu przeszłości niż z perspektyw, rysujących się na przyszłość. Warto dodać, że pojawiające się spiskowe teorie o obecnych próbach sterowania rynkami przez prywatne instytucje, jakimi są agencje, nie potwierdza się, bo gdyby ogłoszono obniżenie raitingu dzień wcześniej, spadki byłyby pewnie dwukrotnie większe niż obserwowaliśmy.

Polecamy serwis: Kursy walut

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Długoterminowe znaczenie takiego ruchu agencji S&P niesie ze sobą realnie konsekwencje. USA nie mają wyjścia i dalej będą się zadłużać, ale tempo przyrostu długu powinno zwolnić, a koszt pozyskania finansowania, zgodnie z wyliczeniami JP Morgan – podnieść się o około 70-80 pkt. bazowych. Przynajmniej o tyle samo, a najprawdopodobniej więcej, wzrosną koszty spłaty kredytów i pożyczek, a to już uderzy w amerykańskiego konsumenta, który i tak ostatnio nie radzi sobie najlepiej. Ciekawostką stanowi zachowanie się rynków w krótkim terminie, a więc w ciągu kilku dni i tygodni. Nie ma alternatywy dla olbrzymiego, płynnego rynku amerykańskich papierów dłużnych. Złoto, frank i jen nie udźwignęłyby realokacji kapitału tej skali, więc nie wykluczone jest, że choć raiting został obcięty, to amerykańskie 10-latki będą zyskiwać na wartości. Problemem może być w tym przypadku klasyfikacja długu USA przez instytucje i fundusze, zobligowane pieniężne oraz obligacyjne, zobowiązane statutem do posiadania papierów o najwyższej wiarygodności. Jednak szybka podaż z ich strony powinna zostać powstrzymana przez pozostałe agencje, które nadal klasyfikują Stany na równi z Anglią, Niemcami czy Francją.

Rynki akcji mają za sobą 13-20 proc. przecenę, która nasiliła się w ostatnich dniach, więc część tego trzęsienia ziemi jest już w cenach. Trudno uwierzyć, aby przynajmniej niektórzy inwestorzy nie wiedzieli o planowanej zmianie. Jednak w najbliższym tygodniu na pewno czekają nas spore emocje, a do bezpiecznych finansowych przystani zawiną kolejne tankowce gotówki. Frank i złoto nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dostawa jedzenia w majówkę nie musi być tylko do domu

Majówka w tym roku, przy dobrej organizacji urlopu, może mieć aż 9 dni. Część Polaków decyduje się na taki długi wyjazd, sporo planuje wziąć dodatkowe wolne tylko 2 maja i też wyjechać, część będzie odpoczywać w domu. Będziemy jadać w restauracjach, gotować czy zamawiać jedzenie na wynos?

Jaki jest sekret sukcesu rodzinnych firm?

Magazyn "Forbes" regularnie publikuje listę 100 najbogatszych Polaków. W pierwszej dziesiątce tegorocznego zestawienia jest kilku przedsiębiorców działających w firmach rodzinnych. Jaka jest ich recepta na sukces? 

Skuteczne kierowanie rozproszonym zespołem w branży medycznej

Zarządzanie zespołem w branży medycznej to zadanie, które wymaga nie tylko specjalistycznej wiedzy, ale też głębokiego zrozumienia dynamiki interpersonalnej i psychologii pracy. Jako przedsiębiorca i założyciel BetaMed S.A., zawsze stawiałam przede wszystkim na rozwój kompetencji kierowniczych, które bezpośrednio przekładały się na jakość opieki nad pacjentami i atmosferę panującą w zespole.

GUS: Wzrósł indeks kosztów zatrudnienia. Czy wzrost kosztów pracy może być barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej?

GUS podał, że w IV kwartale 2023 r. indeks kosztów zatrudnienia wzrósł o 1,9 proc. kdk i 12,8 proc. rdr. Mimo to zmniejszył się udział firm sygnalizujących, że wzrost kosztów pracy lub presji płacowej może być w najbliższym półroczu barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej.

REKLAMA

Biznesowy sukces na rynku zdrowia? Sprawdź, jak się wyróżnić

W Polsce obserwujemy rosnącą liczbę firm, które specjalizują się w usługach związanych ze zdrowiem, urodą i branżą wellness. Właściciele starają się wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów i jednocześnie wyróżnić na rynku. Jak z sukcesami prowadzić biznes w branży medycznej? Jest kilka sposobów. 

Wakacje składkowe. Dla kogo i jak z nich skorzystać?

Sejmowe komisje gospodarki i polityki społecznej wprowadziły poprawki redakcyjne i doprecyzowujące do projektu ustawy. Projekt ten ma na celu umożliwić przedsiębiorcom tzw. "wakacje składkowe", czyli przerwę od płacenia składek ZUS.

Czego najbardziej boją się przedsiębiorcy prowadzący małe biznesy? [BADANIE]

Czego najbardziej boją się małe firmy? Rosnących kosztów prowadzenia działalności i nierzetelnych kontrahentów. A czego najmniej? Najnowsze badanie UCE RESEARCH przynosi odpowiedzi. 

AI nie zabierze ci pracy, zrobi to człowiek, który potrafi z niej korzystać

Jak to jest z tą sztuczną inteligencją? Zabierze pracę czy nie? Analitycy z firmy doradczej IDC twierdzą, że jednym z głównych powodów sięgania po AI przez firmy jest potrzeba zasypania deficytu na rynku pracy.

REKLAMA

Niewypłacalność przedsiębiorstw. Od początku roku codziennie upada średnio 18 firm

W pierwszym kwartale 2023 r. niewypłacalność ogłosiło 1635 firm. To o 31% więcej niż w tym okresie w ubiegłym roku i 35% wszystkich niewypłacalności ogłoszonych w 2023 r. Tak wynika z raportu przygotowanego przez ekonomistów z firmy Coface.  

Rosnące płace i spadająca inflacja nic nie zmieniają: klienci patrzą na ceny i kupują więcej gdy widzą okazję

Trudne ostatnie miesiące i zmiany w nawykach konsumentów pozostają trudne do odwrócenia. W okresie wysokiej inflacji Polacy nauczyli się kupować wyszukując promocje i okazje cenowe. Teraz gdy inflacja spadła, a na dodatek rosną wynagrodzenia i klienci mogą sobie pozwolić na więcej, nawyk szukania niskich cen pozostał.

REKLAMA