REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

PZU i Tauron, czyli jak inwestować

Roman Przasnyski
Główny analityk Gold Finance.

REKLAMA

REKLAMA

Sukces sprzedaży akcji PZU, na których inwestorzy już w trakcie pierwszego notowania mogli zarobić kilkanaście procent, zaostrzył apetyty sporej części Polaków na giełdowe zyski. Przełożyły się one na również bardzo duże zainteresowanie papierami Tauronu. Ten debiut jednak nie był w stanie ich zadowolić. Szybkiego zysku nie przyniósł, ale jeszcze nic straconego.

REKLAMA

Warto, by początkujący i nieco mniej doświadczeni inwestorzy zrozumieli, że rynek kapitałowy nie daje gwarancji zysku w każdym przypadku, a inwestowanie nie polega jedynie na szybkiej sprzedaży akcji przy pierwszej nadarzającej się okazji. Udział w prywatyzacji obu tych firm może stanowić dobrą lekcję inwestowania, pokazując wady i zalety tej metody lokowania pieniędzy. Nie ma lepszego sposobu uczenia się rynku, niż czynne w nim uczestniczenie. Ważne, by lekcję tę przyjąć ze zrozumieniem i pokorą oraz wyciągnąć z niej właściwą naukę.

REKLAMA

Akcje PZU, sprzedawane w kwietniu i maju po 312,5 zł w trakcie pierwszego notowania, które odbyło się 12 maja, osiągnęły cenę od 349,5 do 354 zł. W ciągu zaledwie kilku tygodni od ich zakupu można było zarobić od 11,8 do 13 proc. W całej dotychczasowej historii notowań najniższy kurs tych walorów wyniósł 328 zł (w trakcie sesji) zaś najwyższy 364,8 zł. W najgorszym momencie zysk ich posiadacza stopniał więc do niecałych 5 proc., w najlepszym zaś sięgał niemal 17 proc. Z lekcji pierwszej można więc wyciągnąć kilka wniosków. Po pierwsze, nie zawsze opłaca się sprzedawać już na pierwszej sesji, na której notowane są akcje danej spółki. Szybki zysk nie zawsze jest najwyższy. Wniosek drugi jest taki, że trzymanie akcji przez dłuższy czas daje szansę na osiągnięcie większych zysków, ale też wiąże się z ryzykiem, że może on nie tylko stopnieć, ale także przerodzić się w stratę. Na szczęście tego doświadczenia posiadaczom papierów PZU rynek na razie oszczędził. Ale cierpliwi mogą doczekać się i tego. Przy tej okazji wypada też zauważyć, że walory ubezpieczyciela do tej pory zachowują się bardzo dobrze, mimo iż giełda w tym czasie przechodziła różne koleje. Od 12 maja indeks największych spółek zniżkował o ponad 8 proc., zaś wskaźnik szerokiego rynku stracił na wartości 6 proc.

Polecamy serwis: Inwestycje

Debiut akcji Tauronu nie wypadł najlepiej, ale jest okazją do utrwalenia i pogłębienia nauk płynących z lekcji PZU. Pierwsze notowanie poprzedzone zostało gwałtownym i dość niespodziewanym spadkiem notowań na wszystkich światowych giełdach. Także sama sprzedaż akcji spółki w ofercie publicznej przebiegała w czasie wyraźnego pogorszenia się giełdowej koniunktury. Stąd też ministerstwo skarbu w trakcie składania zapisów obniżyło cenę z pierwotnie ustalonej maksymalnej wysokości 70 groszy na 57 groszy przed scaleniem, czyli na 5,13 zł po dokonaniu tej operacji. Jednak i to obniżenie ceny sprzedaży nie było w stanie „zapewnić” zysku w czasie pierwszego notowania. W trakcie środowej sesji walory Tauronu osiągały ceny od 5,01 do 5,14 zł. Zarobić na nich praktycznie nie było można, jeśli nie liczyć symbolicznego 1 grosza, zaś maksymalna strata sięgała ponad 2 proc. W tym przypadku inwestorzy zaczynający przygodę z rynkiem mieli okazję doświadczyć uczucia niedosytu, czy wręcz zawodu. Na szczęście ta lekcja na razie nie była zbyt bolesna. Daje też okazję do następnych doświadczeń: cierpliwości, radzenia sobie ze stresem i negatywnymi emocjami, towarzyszącymi inwestowaniu i poznawaniu własnych reakcji na te emocje. Takie doświadczenia są dla każdego inwestora szczególnie cenne i dobrze jest, gdy lekcję tę pobiera się w miarę szybko, zanim nabierze się zbytniej pewności siebie, która zgubiła już niejednego gracza.

Zapoznaj się również z serwisem Kursy walut

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Ostatnie miesiące dobitnie wskazują, jak trudne i zawodne jest przewidywanie przyszłej sytuacji na rynku. Niełatwo też silić się na to w przypadku akcji Tauronu. Za zwyżką cen, a przynajmniej przeciw pospiesznemu pozbywaniu się akcji, przemawia jednak kilka czynników. Po pierwsze, przy obecnym kursie wskaźniki, takie jak cena do zysku na akcję i cena do wartości księgowej na akcję są dla spółki bardziej atrakcyjne, niż w przypadku pozostałych firm z branży energetycznej notowanych na giełdzie, czyli Polskiej Grupy Energetycznej i Enei. Po drugie, przedstawiciele KGHM, czyli spółki, która zamierzała kupić pakiet 11,3 proc. oferowanych walorów Tauronu, a przydzielono jej jedynie 4,9 proc., zapowiadają chęć zwiększania swego udziału, dokonując zakupów akcji na giełdzie i uznają obecną cenę za atrakcyjną. Większy popyt ze strony KGHM może co najmniej stabilizować notowania papierów. Po trzecie, w przypadku poprawy koniunktury giełdowej wzrost cen akcji Tauronu jest bardzo prawdopodobny. Ostatnią falę spadków bardzo dobrze zniosły akcje PGE, które w czerwcu zniżkowały o zaledwie 0,4 proc. i nieco gorzej papiery Enei, spadające o 3,9 proc. w czasie, gdy WIG zmniejszył swoją wartość o 5,4 proc., a WIG20 spadł o prawie 7 proc. Można więc przypuszczać, że nawet przy niekorzystnym scenariuszu rozwoju wypadków, czyli kontynuacji spadków na giełdzie, akcje Tauronu nie ucierpią zbyt mocno.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czy własny bank pozytywnych zasobów pomaga w pracy?

Praca często generuje stres, a z nim każdy radzi sobie na swój sposób. Niejednokrotnie jest to spadek zaangażowania czy motywacji do pracy. Czym jest PsyCap? Zagadnienie analizowały badaczki Uniwersytetu SWPS.

Nowa wersja GPT-4o dostępna dla wszystkich. Asystent głosowy + rozpoznawanie i nazywanie emocji na podstawie obserwacji twarzy przez kamerę

W poniedziałek pokazano nową wersję ChataGPT - GPT-4o. Google raczej nie spadnie z tronu lidera wyszukiwarek ale nowe rozwiązania od Open AI mogą zrewolucjonizować nasze życie. Podróże bez znajomości języka będą jeszcze łatwiejsze, ale coś dla siebie dostaną też duże marki. Nowy ChatGPT będzie mógł odczytywać nasze emocje “na żywo”, a to dla reklamodawców może być wiedza bezcenna. 

Czy wkrótce już nie będzie nas stać na czekoladę?

Cena tony kakao w połowie kwietnia wynosiła na giełdach ponad 11 tys. dolarów. Eksperci są zdania, że to nie jest koniec podwyżek. Czy wkrótce nie będziemy mogli sobie pozwolić na czekoladę? 

Urlop od płacenia składek ZUS dla mikroprzedsiębiorców. Nowe rozwiązania coraz bliżej?

Sejm uchwalił ustawę o tzw. wakacjach składkowych. Nowe przepisy są skierowane do mikroprzedsiębiorców, wpisanych do CEIDG, którzy ubezpieczają do 10 osób, a ich roczny obrót nie przekracza 2 mln euro. Teraz ustawa trafi do Senatu.

REKLAMA

Jest decyzja Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. Ile wynoszą?

Rada Polityki Pieniężnej na posiedzeniu w dn. 8-9 maja 2024 r. utrzymała wszystkie stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie, referencyjna wynosi nadal 5,75 proc. - podał w komunikacie bank centralny.

Polacy już nie oglądają telewizji?

Polacy coraz rzadziej oglądają telewizję, a coraz częściej wybierają platformy streamingowe. Według ekspertów to te oferujące treści sportowe będą wybierane najczęściej. 

Co to jest sztuka cyfrowa i dlaczego warto w nią inwestować

– Dzięki łączeniu sztuki i nowych technologii możemy dziś pokazać w każdym miejscu na Ziemi wybitnych polskich artystów i nasz wyjątkowy kraj. To również absolutny strzał w dziesiątkę dla branży inwestycyjnej! – mówi Tomasz Jaworski, promotor Polski na świecie, mecenas sztuki, kolekcjoner, Prezes grupy innowacyjnych projektów SMARTVerum.

Brak chętnych do pracy. Restaurator oferuje prawie 1300 zł za pomoc w znalezieniu kelnera

Sezon letni jeszcze się nie rozpoczął, a w branży gastronomicznej i hotelowej już, tak jak co roku, brakuje pracowników. Właściciel bistro w Aoście na północy Włoch oferuje bon wartości 300 euro osobie, która pomoże mu znaleźć kelnera. 

REKLAMA

Ogromne zmiany na rynku pracy w ciągu najbliższych 5 lat

Najbliższe 5 lat na rynku pracy ma przynieść ogromne zmiany. Według Adecco zniknie 83 miliony miejsc pracy, a na ich miejsce powstanie jedynie 69 milionów innych. Jakie posady są zagrożone? 

Nowa usługa finansowa dla prowadzących działalność gospodarczą: gotówka na niski procent

Teraz gotówka na niski procent lub przy spełnieniu dodatkowych warunków całkowicie nieoprocentowana, staje się nową usługą dla przedsiębiorców korzystających w mikrofaktoringu lub dopiero mających w planach skorzystanie z takiego instrumentu. W uproszczeniu ten nowy produkt przypomina zaliczkę tytułem wpływów z przyszłej faktury i pozwala na zachowanie płynności finansowej w okresie gdy jeszcze produkt nie został sprzedany a więc i faktura nie może być wystawiona.

REKLAMA