REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Koniec ze sztucznym wykazywaniem kosztów

REKLAMA

W tym roku firmy przestaną sztucznie obniżać swoje listopadowe dochody, co robiły dotychczas, by nie kredytować fiskusa w grudniu - uważają eksperci podatkowi. To efekt zmiany prawa dotyczącej grudniowych zaliczek na podatek dochodowy płaconych przez firmy.

REKLAMA

Zgodnie z prawem podatkowym firmy do 20. dnia każdego miesiąca płacą zaliczki na podatek dochodowy za miesiąc poprzedni. Według obowiązującej od tego roku zmiany w przepisach, zaliczkę za grudzień wpłacić trzeba do 20 stycznia następnego roku. W poprzednich latach było jednak inaczej - zaliczkę za grudzień należało zapłacić do 20 grudnia, razem z zaliczką listopadową. W efekcie w grudniu firmy płaciły podwójne zaliczki - za listopad i za grudzień.

REKLAMA

Dla niektórych przedsiębiorstw taki system był dotkliwy finansowo. Przedsiębiorcy szukali więc sposobów na obniżenie zaliczek płaconych w grudniu, co sprowadzało się do maksymalnego obniżenia listopadowych dochodów. Wykazywano więc maksymalne koszty w listopadzie (np. przenosząc na listopad niektóre zakupy, które można było zrobić w innych miesiącach) lub przesuwano na grudzień przychody, które mogły pojawić się wcześniej (firmy np. wystawiały faktury na początku grudnia, a nie pod koniec listopada).

REKLAMA

Pozytywnie zmianę przepisów ocenia starszy konsultant z Accreo Taxand Łukasz Bączyk. "Dzięki niej nie będzie sztucznego kreowania kosztów w listopadzie czy przesuwania przychodów na grudzień. Poza tym dla firm, które nie miały możliwości takiego manewru, konieczność zapłaty zaliczki w podwójnej wysokości była dość dużym obciążeniem. Mniejsze firmy, którym zależy na utrzymywaniu płynności finansowej, odczuwały to boleśnie" - powiedział.

Zdaniem eksperta zmiana jest pozytywna, szczególnie w połączeniu z przepisem, który pozwala - w pewnych okolicznościach - nie płacić w styczniu zaliczki za grudzień. "To metoda na pewną optymalizację podatkową. Jeżeli bowiem dochód grudniowy obligowałby przedsiębiorcę do zapłacenia zaliczki w styczniu, a z zeznania podatkowego za cały rok wynikałaby nadpłata podatku, to firma może do 20 stycznia złożyć deklarację roczną. Pozwoli to nie płacić zaliczki za grudzień" - powiedział Bączyk.

"W tym roku w listopadzie nie będzie gorącej akcji szukania kosztów, z czym mieliśmy do czynienia przez ostatnie 15 lat" - ocenił Marek Kolibski, partner z kancelarii Kolibski Nikończyk Dec & Partnerzy. Według niego przedsiębiorcy przyzwyczaili się do podwójnej zaliczki płaconej w grudniu, a dla niektórych firm poprzedni system był nawet korzystniejszy niż obecny.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

"Plusem poprzedniego rozwiązania było to, że na rzeczywiste rozliczenie podatkowe grudnia (zaliczka wpłacana w grudniu była zryczałtowana, odpowiadała wysokością zaliczce listopadowej - PAP) wszystkich kosztów i przychodów za ten miesiąc, firmy miały czas do końca marca albo kwietnia (w przypadku osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą - PAP) następnego roku, wraz z rozliczeniem rocznym. Z mojego doświadczenia i praktyki wynika, że to rozwiązanie było mimo wszystko lepsze. Teraz do 20 stycznia trzeba będzie dokonać kolejnego rozliczenia, policzyć realny dochód za grudzień" - powiedział Kolibski.

Dodał, że poprzedni system pozwalał firmom przesuwać duże transakcje sprzedaży z listopada na grudzień, dzięki czemu podatek od tych transakcji był rozliczany dopiero po kilku miesiącach, wraz z rozliczeniem rocznym. Kolibski wskazał, że nowy system nie będzie korzystny np. dla aptek, dla których grudzień jest miesiącem wysokich przychodów. Dochód z tego miesiąca będą musiały rozliczyć już w styczniu, a nie później, jak było poprzednio.

Resort finansów, zapytany o skutki budżetowe zmiany, poinformował PAP, że ministerstwo prognozuje, iż wpływy z CIT w 2013 r. wzrosną o 11 proc. rok do roku. Uwzględniono przy tym, że zaliczki za grudzień br. będą płacone w styczniu 2013 r.

"Zmiana ta spowoduje obniżenie dochodów podatkowych w grudniu 2012 r. i zwiększenie dochodów z CIT w styczniu 2013 r. Taka zmiana systemowa w istotny sposób zmienia roczne tempo wzrostu dochodów z tego podatku - zarówno w 2012 r. (obniżając wartość) i 2013 r. (podwyższając wartość)" - wyjaśniło MF.

"Można oszacować, że przy obecnej prognozie dochodów z CIT na 2013 r. bez uwzględniania wprowadzenia ww. zmian w zakresie opłacania zaliczek w grudniu oraz innych zmian w CIT, dynamika dochodów budżetu z CIT w 2013 r. wyniosłaby 7,6 proc. r/r w porównaniu z prognozowanym wzrostem wpływów z CIT w 2012 r. o 15 proc. r/r." - wyjaśniono.

 

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    REKLAMA

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    Kończy się najostrzejsza zima od 50 lat. Prawie 5 mln zwierząt hodowlanych zginęło z głodu w Mongolii

    Dobiegająca końca zima w Mongolii, najostrzejsza od pół wieku, doprowadziła do śmierci niemal 5 mln kóz, owiec i koni, które nie są w stanie dotrzeć do pożywienia. To duży cios w gospodarkę kraju zamieszkanego przez ok. 3,3 mln ludzi, z których ok. 300 tys. utrzymuje się z hodowli zwierząt - podkreśliło Radio Swoboda.

    REKLAMA