Toksyczne zabawki: importerzy wciąż sprowadzają, celnicy wciąż zatrzymują
REKLAMA
Zabawki miały trafić do handlu na terenie całej Polski - poinformowała Edyta Chabowska z Izby Celnej w Przemyślu .
REKLAMA
Zabawki zostały zgłoszone do odprawy jeszcze w połowie lutego br. Podczas kontroli towaru jeden z celników zwrócił uwagę na duszący, ostry i nieprzyjemny zapach, jaki wydobywał się z kartonowych opakowań, w których znajdowały się dzwonki. Skierowano je zatem do laboratorium celnego w Przemyślu.
"Specjalistyczne badania wykazały, że importowane z Tajwanu sygnalizatory zawierają w swoim składzie ftalany, których działanie ma niekorzystny wpływ na stan zdrowia człowieka. Ftalany w zależności od rodzaju, mogą np. wykazywać działanie rakotwórcze albo przyczyniać się do alergii, lub powodować uszkodzenia wątroby i nerek" - wyjaśniła Chabowska.
Dodała, że skład surowcowy zabawek jest niezgodny z wymaganiami rozporządzenia w sprawie rejestracji, oceny, udzielania zezwoleń i stosowania ograniczeń w zakresie chemikaliów. Przekroczenie norm wskazanych w tym rozporządzeniu uniemożliwia wprowadzenie towaru do obrotu na terytorium Unii Europejskiej. Zabawki zostaną prawdopodobnie zniszczone.
REKLAMA
REKLAMA