Likwidacja dofinansowania do zatrudnienia osób z lekkim stopniem niepełnosprawności?
REKLAMA
Poinformował o tym ekspert PKPP Lewiatan Piotr Sarnecki w poniedziałek na konferencji prasowej w Warszawie. Podkreślił, że PKPP Lewiatan popiera projekt nowelizacji ustawy o zatrudnianiu niepełnosprawnych, ograniczający dofinansowanie do zatrudnienia osób o lekkim stopniu niepełnosprawności, a zwiększający dofinansowanie dla niepełnosprawnych w stopniu znacznym.
REKLAMA
REKLAMA
Jak podkreśliła Małgorzata Rusewicz - dyrektor departamentu dialogu społecznego i rynku pracy - zatrudnienie niepełnosprawnych jest ciągle niższe niż w innych krajach Unii Europejskiej, gdzie sięga 50 proc. Stąd też - w ocenie PKPP Lewiatan - potrzebne są zmiany na rynku pracy w tym zakresie.
Sarnecki z kolei powiedział, że w polskim systemie orzekania łatwo jest uzyskać lekki stopień niepełnosprawności i często zakłady pracy chronionej - jego zdaniem - zatrudniają niepełnosprawnych fikcyjnie. Poza tym - ograniczeniem było też ustalenie dla niepełnosprawnych siedmiogodzinnego dnia pracy. "W nowej ustawie udało się wprowadzić ośmiogodzinny dzień pracy, z możliwością zwrócenia się do lekarza medycyny pracy o skrócenie czasu pracy, gdyby potrzebował tego niepełnosprawny" - powiedział Sarnecki.
W ocenie PKPP Lewiatan należy odejść od dofinansowania niepełnosprawnych w stopniu lekkim, gdyż osoby takie nie wymagają wsparcia na rynku pracy.
Pozytywnie ocenił też zmianę definicji zakładu pracy chronionej - teraz, aby uzyskać taki status musi być zatrudnionych więcej osób niepełnosprawnych (50 proc. wszystkich zatrudnionych), w tym co najmniej 20 proc. osób ze znacznym i umiarkowanym stopniem niepełnosprawności (dotychczas 10 proc.).
W ocenie PKPP Lewiatan konieczne jest zrównanie dofinansowania do zatrudnienia niepełnosprawnych na otwartym i chronionym rynku pracy. Zgodnie z projektem nowelizacji, który jest w Sejmie, zrównanie takie ma następować po roku 2012.
REKLAMA
Zwiększenie dopłat do zatrudnienia niepełnosprawnych w stopniu znacznym, a zmniejszenie - w przypadku zatrudnienia niepełnosprawnych w stopniu umiarkowanym - przewiduje projekt nowelizacji ustawy o rehabilitacji i zatrudnieniu niepełnosprawnych.
Zgodnie z projektem dopłata do zatrudnienia niepełnosprawnych w stopniu znacznym ma wynosić 180 proc. najniższego wynagrodzenia, do zatrudnienia niepełnosprawnych w stopniu umiarkowanym - 100 proc., a w przypadku lekkiego stopnia niepełnosprawności - 40 proc. Środki te wypłacane są przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON) w ramach Systemu Obsługi Dofinansowań.
Początkowo zgłoszony przez posłów PO projekt przewidywał, że pracodawcy otrzymają dofinansowanie jedynie do zatrudniania niepełnosprawnych w stopniu znacznym i umiarkowanym.
W zakładach pracy chronionej i na otwartym rynku pracy zatrudnionych jest obecnie - według danych PFRON - 135 tys. niepełnosprawnych w stopniu lekkim, 116 tys. niepełnosprawnych w stopniu umiarkowanym oraz ponad 10 tys. w stopniu ciężkim. Obecnie pracodawca otrzymuje dopłatę w wysokości odpowiednio 160 proc., 140 proc. i 60 proc. najniższego wynagrodzenia.
Projekt przewiduje zlikwidowanie zwolnień z podatków od nieruchomości, leśnego, rolnego i od czynności cywilnoprawnych dla zakładów pracy chronionej, a także zmianę redystrybucji podziału zwolnień z zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych (z 90 proc. na zakładowy fundusz rehabilitacyjny i 10 proc. na PFRON do 50 proc. na fundusz zakładowy i 50 proc. na PFRON). Te propozycje budzą duży sprzeciw pracodawców.
Przeciwna projektowi jest organizacja Pracodawcy RP.
Obecnie zdecydowana większość z ponad 260 tys. zatrudnionych osób niepełnosprawnych pracuje w zakładach pracy chronionej, a około 66 tys. - na otwartym rynku pracy. W ostatnich dwóch latach przybyło ponad 60 tys. zatrudnionych niepełnosprawnych.
REKLAMA
REKLAMA