Niższa składka wypadkowa za przestrzeganie bhp
REKLAMA
Obecnie wysokość tej składki dla płatnika, który zgłosił do ubezpieczenia mniej niż dziesięć osób, wynosi połowę najwyższej stopy procentowej ustalonej na potrzeby wyliczania wysokości składek odprowadzanych przez firmy zgłaszające do ubezpieczenia więcej niż dziewięć osób. Nowe przepisy mają zachęcić małe firmy do lepszego przestrzegania przepisów bhp, bo wysokość składki wypadkowej, jaką będą musiały odprowadzać do ZUS w większym stopniu niż obecnie, będzie zależeć od ryzyka wypadku przy pracy lub wystąpienia choroby zawodowej przy wykonywaniu działalności, jaką się zajmują.
REKLAMA
REKLAMA
- Dzięki zmianom system różnicowania składki obejmie ponad 90 proc. wszystkich pracodawców, bo przecież firm zatrudniających od jednego do dziewięciu pracowników jest najwięcej - mówi prof. Danuta Koradecka, dyrektor Centralnego Instytutu Ochrony Pracy.
Dodaje, że małe firmy mogą otrzymywać wsparcie, np. na działania profilaktyczne z zakresu bhp, ale powinny ich obejmować takie same przepisy dotyczące ochrony pracy, jakie obowiązują firmy zatrudniające więcej niż dziesięć osób.
REKLAMA
Rząd planuje też poszerzenie skali zróżnicowania stóp procentowych składek w zależności od działalności wykonywanej przez firmę i ryzyka związanego z jej wykonywaniem (obecnie wynoszą one od 0,67 proc. do 3,60 proc. podstawy wymiaru). Z obecnych 29 do około 50-60 ma być też zwiększona liczba grup działalności, dla których ustala się stopy procentowe składki wypadkowej (ze względu na ryzyko wypadków, jakie w poszczególnych grupach występują). Zdaniem rządu umożliwi to bardziej szczegółowe różnicowanie wysokości składki. Do przestrzegania przepisów bhp ma też zachęcać możliwość obniżenia stopy procentowej składki dla płatników, którzy wdrożyli w firmie system zarządzania bhp.
- To dobre rozwiązanie, bo poprawę warunków pracy można osiągnąć nie tylko wprowadzając sankcje dla firm, w których zdarzają się wypadki przy pracy, ale także przez nagradzanie uzyskujących certyfikaty zarządzania bhp - mówi Witold Polkowski, ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich.
Z projektu strategii wynika też, że rząd chce zmienić zasady rejestrowania wypadków przy pracy. Firmy będą musiały odnotowywać tylko te wypadki, które powodują niezdolność do pracy przekraczającą trzy dni.
- Na pewno znacznie zmniejszy się statystyczna liczba wypadków przy pracy odnotowana w Polsce - mówi Danuta Koradecka.
Podkreśla jednak, że firmom trudniej będzie teraz znaleźć przyczyny wypadków przy pracy oraz przeprowadzić ocenę ryzyka zawodowego stanowisk pracy.
ŁUKASZ GUZA
lukasz.guza@infor.pl
REKLAMA
REKLAMA