Co czwarta firma zatrudnia nielegalnie
REKLAMA
Jeden na czterech pracodawców, których w ubiegłym roku skontrolowała Państwowa Inspekcja Pracy, zatrudniał nielegalnie pracowników, a co piaty nie opłacił lub spóźniał się z opłaceniem składek na Fundusz Pracy. W ubiegłym roku PIP przeprowadziła ponad 12 tys. kontroli dotyczących legalności zatrudnienia. Objęły one 100 tys. pracowników, w tym prawie 3 i pół tys. cudzoziemców. Tak wynika ze sprawozdania z działalności Inspekcji w 2007 roku, przedstawionego wczoraj na posiedzeniu Rady Ochrony Pracy.
REKLAMA
- Co piąty skontrolowany pracodawca nie zgłosił też w ogóle lub z opóźnieniem pracowników do ubezpieczenia społecznego - mówi Bożena Borys-Szopa, główny inspektor pracy.
REKLAMA
Firmy wciąż łamią także przepisy dotyczące zatrudniania cudzoziemców. Co czwarty pracodawca zatrudniający obcokrajowców przyjmował ich do pracy bez odpowiedniego zezwolenia. Po interwencjach PIP wojewodowie wydali 49 decyzji o wydaleniu cudzoziemców z terytorium RP.
- Z kolei pracodawcy wpłacili zaległe składki na Fundusz Pracy za 12,5 tys. pracowników (na łączną kwotę 2,1 mln zł) oraz na ubezpieczenie społeczne (w wysokości 6 mln zł) - dodaje Bożena Borys-Szopa.
Zdaniem ekspertów, same kontrole PIP nie zapobiegną w przyszłości zatrudnianiu pracowników bez żadnej podstawy prawnej.
- Jedynym realnym sposobem walki z zatrudnieniem na czarno jest ograniczenie obciążeń, jakie powoduje legalne zatrudnienie pracownika, w tym przede wszystkim pozapłacowych kosztów pracy - mówi Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha.
Rząd przygotował projekt nowelizacji kodeksu pracy, który m.in. ma zachęcić do legalnego zatrudnienia, na przykład opiekunek lub niań. Osoby fizyczne, które podpiszą z nimi umowy o pracę, nie będą musiały przestrzegać wielu przepisów k.p., m.in. dotyczących ochrony pracowników w wieku przedemerytalnym lub konieczności prowadzenia ewidencji czasu pracy.
12 tys. kontroli legalności zatrudnienia przeprowadziła PIP w 2007 roku
ŁUKASZ GUZA
lukasz.guza@infor.pl
REKLAMA
REKLAMA