Zabrakło ważnego interesu publicznego
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Rzecznik praw obywatelskich złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie stwierdzenia niezgodności ustawy z 11 maja 2007 r. o tworzeniu i działaniu wielkopowierzchniowych obiektów handlowych (Dz.U. nr 127, poz. 880). Rzecznik uznał, że o przewidzianej w ustawie reglamentacji działalności gospodarczej nie przemawiał ważny interes publiczny. Wydanie zezwolenia na utworzenie na danym terenie hipermarketu przepisy ustawy uzależniają m.in. od zgodności lokalizacji obiektu z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego albo decyzji o warunkach zabudowy. Rzecznik zwrócił uwagę, że zgodność inwestycji z planem albo decyzją o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu sprawdzana jest już wówczas, gdy wydawane jest pozwolenie na budowę.
Do ograniczenia wolności działalności gospodarczej nie mogą, zdaniem rzecznika, służyć przesłanki określone w ustawie, które rada gminy musi uwzględnić przedstawiając swoją opinię o rozwoju sieci handlowej rynku pracy lub infrastruktury. Są to bowiem postulaty z zakresu polityki lokalnej.
REKLAMA
Rzecznik zwrócił też uwagę, że aby wybudować obiekt o powierzchni sprzedaży przekraczającej 200 mkw., potrzebna jest dodatkowo zgoda sejmiku wojewódzkiego. Natomiast przy wyrażaniu jej sejmik uwzględnia strategię rozwoju województwa oraz programy wojewódzkie. Natomiast zarówno strategia, jak i programy nie są przepisami prawa miejscowego oraz nie są źródłem powszechnie obowiązującego prawa. Dlatego rozstrzygając o wolności gospodarczej nie można powoływać się na akty, które nie są źródłem powszechnie obowiązującego prawa.
Rzecznik zwrócił uwagę również na przewidzianą w ustawie możliwość ukarania grzywną tego, kto tworzy WOH bez zezwolenia lub prowadzi działalność handlową bez zezwolenia lub wbrew jego warunkom. W myśl ustawy odpowiedzialność za przestrzeganie warunków zezwolenia przez najemców, dzierżawców i innych użytkowników powierzchni ponosi przedsiębiorca, który uzyskał zezwolenie. W ten sposób została wprowadzona odpowiedzialność karna za zaniechania osób trzecich, gdyż przedsiębiorca, który uzyskał zezwolenie odpowiada za swoich najemców i dzierżawców. Pozostaje to w kolizji z art. 42 konstytucji i podstawową zasadą odpowiedzialności karnej, tj. winy, zgodnie z którą kara nie może być orzeczona bez stwierdzenia winy.n
MAŁGORZATA PIASECKA-SOBKIEWICZ
REKLAMA
REKLAMA