Dynamika wynagrodzeń wciąż bliska 10 proc.
REKLAMA
REKLAMA
Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w sierpniu było o 9,6 proc. wyższe niż przed rokiem - oceniają ekonomiści. Oznacza to, że średnia płaca brutto wyniosła ponad 2862 zł. O prawie 5 proc., do 5,174 mln osób, wzrosła też liczba zatrudnionych. To wynik ankiety GP wśród ekonomistów z sześciu banków.
Dziś GUS ogłosi oficjalne dane za sierpień, ale analitycy są przekonani, że był to kolejny miesiąc z blisko 10-proc. tempem wzrostu płac w porównaniu z 2006 rokiem.
- W kolejnych miesiącach ta wysoka dynamika powinna się utrzymać. Patrząc na to, co dzieje się na rynku pracy i w gospodarce, są wciąż przesłanki do tego. Systematycznie rośnie liczba zatrudnionych, spada bezrobocie, bo firmy potrzebują nowych pracowników - mówi Grzegorz Maliszewski, ekonomista Banku Millennium.
- Czynniki fundamentalne wspierają więc scenariusz podwyższonej dynamiki płac, która powinna stabilizować się na tym wysokim poziomie - dodaje.
REKLAMA
Konsekwencją tak wysokiej dynamiki wzrostu płac jest wzrost kosztów pracy i pogorszenie się relacji pomiędzy wydajnością pracy i dynamiką płac. Właśnie ten stosunek będzie jednym z głównych czynników wpływających na decyzje w polityce pieniężnej. Ale po niższym od prognoz sierpniowym wskaźniku inflacji rynek finansowy zmniejszył skalę oczekiwanych podwyżek stóp w ciągu najbliższych 12 miesięcy z trzech do dwóch podwyżek po 25 pkt bazowych.
- Jednak biorąc pod uwagę silny popyt krajowy i impulsy od strony polityki fiskalnej, nie można wykluczyć, że Rada będzie musiała bardziej zareagować. My oczekujemy, że najbliższa podwyżka nastąpi w listopadzie. Ale wszystko będzie determinowane przez bieżące dane - podkreśla Grzegorz Maliszewski.
Prognoza GP
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Paweł Czuryło
REKLAMA
REKLAMA