Certyfikat rezydencji pozwala korzystać z ulg
REKLAMA
REKLAMA
Polscy urzędnicy skarbowi mają problem z wystawianiem i przyjmowaniem certyfikatów rezydencji osób prawnych. Kłopoty wynikają z faktu, że przepisy ustawy z dnia 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych (t.j. Dz.U. z 2000 r. nr 54, poz. 654 z późn. zm.) nie zawierają szczegółowych wytycznych dotyczących zawartości certyfikatu rezydencji. Jakie więc dane powinny być zawarte w takim dokumencie?
REKLAMA
Michał Goj, menedżer, doradca podatkowy w Ernst & Young, wyjaśnił, że najważniejsza informacja to ta, że podatnik jest rezydentem podatkowym państwa, którego organ podatkowy wystawia certyfikat, czyli, że podlega w tym państwie opodatkowaniu od całości światowych dochodów.
- Warto z góry wskazać kontrahentowi, jakiego rodzaju okoliczności powinny być poświadczone przez władze podatkowe kraju jego siedziby. Po otrzymaniu certyfikatu warto go przetłumaczyć i zweryfikować jego zawartość. Czasami okazuje się bowiem, że dokument stanowi poświadczenie zupełnie innych faktów niż rezydencja podatkowa - podkreślił Michał Goj.
REKLAMA
Certyfikat rezydencji podmiotu zagranicznego jest niezbędny z punktu widzenia możliwości stosowania stawek wynikających z umów o unikaniu podwójnego opodatkowania albo w ogóle zwolnienia z pobrania podatku. Ma on więc istotne znaczenie dla polskich płatników dokonujących wypłat na rzecz zagranicznych kontrahentów. Na ten aspekt zwrócił uwagę Paweł Szymański, doradca podatkowy w Independent Tax Advisers Doradztwo Podatkowe.
- Certyfikat taki powinien zawierać: datę wydania, okres, którego on dotyczy, dane identyfikujące podmiot zagraniczny, podpis i/lub pieczęć urzędu. W tym przypadku forma takiego zaświadczenia nie ma znaczenia. Polskie podmioty powinny jednak sprawdzać, jakiego rodzaju dokumenty otrzymują od swoich kontrahentów. W praktyce często spotykać się można z przypadkami, że przedstawiane są dokumenty rejestracji w sądach czy rejestracji dla potrzeb VAT. Takie dokumenty nie będą uznane przez polskie organy podatkowe jako certyfikaty rezydencji - dodał Paweł Szymański.
Opodatkowaniu polskimi podatkami dochodowymi podlegają niektóre rodzaje dochodów osiąganych na terytorium Polski przez podatników zagranicznych. Jak wskazał w rozmowie z nami Michał Bator, doradca podatkowy w kancelarii White & Case, dotyczy to w szczególności wynagrodzeń podmiotów zagranicznych za świadczone w Polsce usługi doradcze, prawne, księgowe, opłat za udostępnienie praw autorskich lub odsetek od kredytów udzielonych przez banki zagraniczne, a także dywidend. Dochody podatników zagranicznych z tego rodzaju źródeł podlegają opodatkowaniu w Polsce z zastosowaniem - co do zasady - stawki 20-proc. (dywidendy - 19 proc.). Specyficznie uregulowany jest sposób poboru takiego podatku, gdyż zobowiązanym do potrącenia i zapłaty podatku jest płatnik - polski podmiot dokonujący wypłaty wynagrodzenia z tych tytułów.
- Stawka podatku może być modyfikowana przez postanowienia umów o unikaniu podwójnego opodatkowania, które przewidują często stawki niższe niż 20 proc., a niekiedy wyłączają opodatkowanie w Polsce. Jednak zastosowanie preferencyjnej stawki podatku jest możliwe tylko pod warunkiem uzyskania od zagranicznego podatnika certyfikatu rezydencji, wydanego przez władze skarbowe jego kraju - tłumaczył Michał Bator.
Dodał, że w przypadku braku certyfikatu rezydencji podatnika, płatnik nie może zastosować obniżonych stawek podatkowych, względnie zwolnienia podatkowego - wynikających z umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania.
- Jeśli łatnik postąpił inaczej, będzie ponosił odpowiedzialność wobec fiskusa za podatek pobrany w zaniżonej wysokości, a osobom, które dopuściły do takiego zaniżenia, może grozić odpowiedzialność karna skarbowa - ostrzegał ekspert White & Case.
Ważne!
Certyfikat rezydencji powinien określać dane identyfikujące podmiot zagraniczny, dla którego go wystawiono, i organ podatkowy kraju rezydencji, który go wydał
Ewa Matyszewska
REKLAMA
REKLAMA