Inflacja będzie kluczową informacją dla rynku
REKLAMA
"Mamy spokojny początek. Za wcześnie jeszcze, aby mówić, co może się dziś wydarzyć w ciągu sesji. Z jednej strony doszliśmy do poziomów zbliżonych do punktów oporu, co może sugerować grę na umocnienie złotego. Z drugiej, w regionie mamy korektę, waluty słabną. To może być też czynnik brany pod uwagę przez inwestorów" - powiedział Marcin Bilbin, analityk Pekao SA. "Wciąż mamy temat inflacji i stóp procentowych. Jeśli okaże się, że inflacja była niska - jak się spodziewamy - to może to rozbudzić oczekiwania na obniżki stóp procentowych. A to nie będzie dobre dla złotego" - dodał.
GUS poda dane o inflacji w grudniu o godz. Rynek prognozuje w styczniowej ankiecie PAP, że roczny wskaźnik CPI w grudniu wyniósł średnio 0,8 proc. Szacunki wahały się od 0,6 proc. do 0,9 proc.
Ekonomiści spodziewają się równocześnie miesięcznej deflacji na poziomie 0,2 proc. Dane o inflacji będą kluczowe dla rynku obligacji. Na otwarciu nadal utrzymują się stosunkowo niskie rentowności.
Około 9.15 dochodowość papierów dwuletnich wynosiła 4,33 proc. wobec 4,32 proc. na zamknięciu w piątek. W przypadku pięcioletnich papierów było to 4,68 proc., czyli tyle co w piątek, a dziesięcioletnich 4,85 proc. - tak jak na piątkowym zamknięciu.
REKLAMA
REKLAMA