REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Budżet Państwa według Prawa i Sprawiedliwości

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Zmian rewolucyjnych nie będzie. To ciągle jest budżet przygotowany przez ministra finansów poprzedniego rządu Mirosława Gronickiego. Zmiany, które będą, to są zmiany kosmetyczne, które niewątpliwie będą przedstawiane przez propagandę rządową jako zmiany radykalne, zmiany prospołeczne - mówi Witold Gadomski z "Gazety Wyborczej", gość "EKG", programu gospodarczego Radia TOK FM.
Anna Laszuk: Porozmawiamy o obietnicach, które już premier zdążył złożyć i także o budżecie. Zaczniemy od tych obietnic. Bo już obiecano becikowe od początku nowego roku. Brak podwyżki akcyzy, jednak. No i emerytury górnicze, to jest jeszcze obietnica dość niegroźna, bo prawdopodobnie Trybunał Konstytucyjny się tym zajmie. Skąd na to wszystko premier weźmie pieniądze?
Witold Gadomski: Na razie trzeba powiedzieć, że te obietnice są wirtualne. Co do becikowego nie wiemy w jakim kształcie wejdzie w życie, dlatego, że premier ostatnio powiedział, że to będzie tylko wypłacane dla ludzi najuboższych. Jeżeli tak to koszt tego będzie zgoła symboliczny. I można to w gruncie rzeczy pominąć. Ale dokładnie w jakim kształcie to wejdzie, nie wiemy. Jeśli idzie o emerytury górnicze koszt byłby gigantyczny, ale nie w przyszłym roku. Ten koszt zacząłby się w roku 2007 roku i lawinowo rósł w kolejnych latach. Także jeżeli ta Ustawa o emeryturach górniczych wejdzie w życie, no to rząd będzie miał kłopot, ale nie w tym roku, tylko w przyszłym. Jeśli idzie o akcyzę, no to rzeczywiście jest to ubytek około miliarda złotych z budżetu No i w dodatku premier obiecał zaoszczędzić dwa i pól miliarda( troszeczkę więcej niż dwa i pół miliarda) w stosunku do tego, co proponował rząd poprzedni.
Anna Laszuk: No właśnie, czy to się uda? Czy ta obietnica utrzymania się na poziomie 30 miliardów deficytu ma szanse realne przy tym wszystkim?
Witold Gadomski: Musimy przede wszystkim przypomnieć, czym jest budżet. Dlatego, że tutaj wiele spraw jest często przedstawianych nieprecyzyjne, W budżecie mamy z jednej strony dochody i to co jest zapisane w ustawie budżetowej - to jest prognoza dochodów. A z prognozami jak to bywa - prognozy czasami się sprawdzają, a częściej się nie sprawdzają. Te prognozy budżetowe wiele razy się nie sprawdzały w takim sensie, że rzeczywiste dochody były wyższe niż zapisano w budżecie. No, ale kilka razy były też niższe niż zapisano w budżecie. Ostatni raz taka dosyć duża wpadka zdarzyła się w roku 2001 roku, kiedy trzeba była budżet nowelizować. Bo wówczas zabrakło kilkudziesięciu miliardów złotych, a to już jest suma, z którą trudno zrobić coś innego, jak po prostu pokazać i zaciągnąć na te pieniądze nowe pożyczki. Z jednej strony są dochody, czyli prognoza dochodów. Z drugiej strony są wydatki i zapisane w ustawie budżetowej wydatki - to jest limit dopuszczalny dla poszczególnych resortów. Resorty mogą wydać mniej, ale nie mogą wydać więcej. A zgodę na to wydaje minister finansów, wydaje premier. Krótko mówiąc jeśli zabraknie im pieniędzy, to po prostu mniej wydadzą. Wówczas deficyt zostanie utrzymany
Anna Laszuk: Czyli to nie jest takie trudne jak się porównuje
Witold Gadomski: To nie jest takie trudne, jeżeli różnica pomiędzy prognozą a rzeczywistym osiągnięciem dochodów jest rzędu dwa - trzy miliardy złotych. To wówczas w jakiś sposób można to, nie tyle ukryć, co dać sobie z tym radę w ten sposób, że wstrzymuje się wypłaty z budżetu. W budżecie jest mnóstwo wypłat, które trudno wstrzymać ,na przykład, wydatki na emerytury, na renty, na płace dla pracowników. To trudno jest zatrzymać Ale są na przykład inwestycje. Wystarczy,że zdecydujemy, że budynek urzędu wojewódzkiego w mieście x nie będzie w tym roku budowany ,tylko będzie budowany w przyszłym roku. No i już mamy jakieś oszczędności i takich oszczędności szereg można podawać.
Anna Laszuk: Bez zdobywania bardziej poważnych. Bo Gazeta Wyborcza wczoraj donosiła, że rząd będzie próbował brakujący miliard złotych, na przykład, wziąć z przyspieszonego wykorzystania środków strukturalnych, z przyspieszenia budowy dróg i autostrad, większych nakładów programu budowy mieszkań. To rzeczywiście są poważne źródła?
Witold Gadomski: To są takie dywagacje nie do końca poważne. W ogóle myślenie premiera, myślenie tego rządu PiS-owskiego od dawna, jeszcze w czasie kampanii wyborczej było tego typu, że my musimy rozruszać gospodarkę, a konkretnie jakieś dziedziny gospodarki np. budownictwo mieszkaniowe, stąd będą wyższe dochody zatrudnionych ludzi, będą wyższe podatki, wyższy Vat, no i budżet na tym zyska. To jest myślenie, które nie uwzględnia czasu. My nie wiemy, w jakim czasie rzeczywiście uda się to rozkręcić. Podejrzewam, że okres roku to jet zdecydowanie zbyt mało, żeby można było zauważyć jakieś efekty. Jeżeli idzie o wydatki z tych funduszy strukturalnych poprzedni rząd dosyć słabo, właściwie nie rząd, bo to jest kwestia całej administracji, w dużej mierze administracji samorządowej, nasza administracja dosyć słabo sobie radziła z wykorzystanie tych środków. Marcinkiewicz mówi " ale my sobie poradzimy". No, zobaczymy. No bo każdy mówi, że sobie poradzi. Trudno oczekiwać, żeby premier powiedział "my sobie nie poradzimy, bo nie umiemy". Ale wiele sygnałów wskazuje, że ten rząd wielu rzeczy nie umie robić, więc ja bym aż takim optymistą nie był. Jest jeszcze jeden czynnik niewiadomy. To, o czym mówi w tej chwili premier Marcinkiewicz to są po pierwsze sygnały, dosyć sprzeczne. on raz mówi tak, raz mówi inaczej. Trochę inaczej mówi on, trochę inaczej pani minister finansów. A do tego wszystkiego jest jeszcze przecież zaplecze parlamentarne. Zarówno posłowie PiS - u jaki posłowie z partii sojuszniczych Samoobrony i LPR-u. Zobaczymy jak będzie wyglądała debata nad ustawami około budżetowymi. O ile posłowie nie mają prawa zmienić zapisanego deficytu i zapisanych tych podstawowych propozycji w budżecie (to wynika z przepisów Ustawy o finansach publicznych), to swobodnie mogą zmieniać tzw. ustawy około budżetowe, które mają być wprowadzane. Więc zobaczymy w jakim kształcie to becikowe naprawdę będzie przyjęte. Być może będzie przyjęte w takim kształcie, jaki proponował PSL czyli 2 tys.zł. dla wszystkich. Są propozycje wydłużenia urlopu macierzyńskiego. Są propozycje wprowadzenia już od przyszłego roku ulg prorodzinnych w podatkach. Sądzę, że licytacja, kto jest lepszy dla rodziny i solidarniejszy odbywa się kosztem oczywiście innych ludzi. Bo byłoby pięknie, gdyby posłowie sami się zrzucili na becikowe albo na dłuższe urlopy, a oni tego nie robią, tylko chcą być solidarni naszym kosztem. No i zobaczymy dopiero jak ostatecznie to wszystko będzie wyglądało. Na pewno w przyszłym roku, jeżeli nie dojdzie do jakiś dramatycznych wydarzeń w Sejmie, ten budżet będzie wykonalny. Co najwyżej trzeba będzie pod koniec roku ciąć niektóre wydatki.
Anna Laszuk: Ale generalnie, Pan sądzi, że po dzisiejszym posiedzeniu rządu po dzisiejszych uzgodnieniach autopoprawki do budżetu nie będzie jakichś rewolucyjnych zmian?
Witold Gadomski: Zmian rewolucyjnych nie będzie. To ciągle jest budżet przygotowany przez ministra finansów poprzedniego rządu Mirosława Gronickiego. Zmiany, które będą, to są zmiany kosmetyczne, które niewątpliwie będą przedstawiane przez propagandę rządową jako zmiany radykalne, zmiany prospołeczne. A z drugiej strony premier Marcinkiewicz chodzi na spotkania z finansistami. Dzisiaj ma miejsce spotkanie z ekonomistami związanymi z bankami. No i mówi po cichutku: "Słuchajcie, przecież nic złego ja nie robię, to są jakieś śmieszne wydatki dodatkowe o których mówię, no ale coś tej publiczności muszę dać". Jak mówił wybitny poseł PiS-u Jacek Kurski: "Ciemny lud to kupi".

Rozmawiała Anna Laszuk
Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: gazeta.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Polska inwestycyjna zapaść – co hamuje rozwój i jak to zmienić?

Od 2015 roku stopa inwestycji w Polsce systematycznie spada. Choć może się to wydawać abstrakcyjnym wskaźnikiem makroekonomicznym, jego skutki odczuwamy wszyscy – wolniejsze tempo wzrostu gospodarczego, mniejszy przyrost zamożności, trudniejsza pogoń za Zachodem. Dlaczego tak się dzieje i czy można to odwrócić? O tym rozmawiali Szymon Glonek oraz dr Anna Szymańska z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Firma za granicą jako narzędzie legalnej optymalizacji podatkowej. Fakty i mity

W dzisiejszych czasach, gdy przedsiębiorcy coraz częściej stają przed koniecznością konkurowania na globalnym rynku, pojęcie optymalizacji podatkowej staje się jednym z kluczowych elementów strategii biznesowej. Wiele osób kojarzy jednak przenoszenie firmy za granicę głównie z próbą unikania podatków lub wręcz z działaniami nielegalnymi. Tymczasem, właściwie zaplanowana firma za granicą może być w pełni legalnym i etycznym narzędziem zarządzania obciążeniami fiskalnymi. W tym artykule obalimy popularne mity, przedstawimy fakty, wyjaśnimy, które rozwiązania są legalne, a które mogą być uznane za agresywną optymalizację. Odpowiemy też na kluczowe pytanie: czy polski przedsiębiorca faktycznie zyskuje, przenosząc działalność poza Polskę?

5 sprawdzonych metod pozyskiwania klientów B2B, które działają w 2025 roku

Pozyskiwanie klientów biznesowych w 2025 roku wymaga elastyczności, innowacyjności i umiejętnego łączenia tradycyjnych oraz nowoczesnych metod sprzedaży. Zmieniające się preferencje klientów, rozwój technologii i rosnące znaczenie relacji międzyludzkich sprawiają, że firmy muszą dostosować swoje strategie, aby skutecznie docierać do nowych odbiorców. Dobry prawnik zadba o zgodność strategii z przepisami prawa oraz zapewni ochronę interesów firmy. Oto pięć sprawdzonych metod, które pomogą w pozyskiwaniu klientów w obecnym roku.

Family Business Future Summit - podsumowanie po konferencji

Pod koniec kwietnia niniejszego roku, odbyła się druga edycja wydarzenia Family Business Future Summit, które dedykowane jest przedsiębiorczości rodzinnej. Stolica Warmii i Mazur przez dwa dni gościła firmy rodzinne z całej Polski, aby esencjonalnie, inspirująco i innowacyjne opowiadać i rozmawiać o sukcesach oraz wyzwaniach stojących przed pionierami polskiej przedsiębiorczości.

REKLAMA

Fundacja rodzinna po dwóch latach – jak zmienia się myślenie o sukcesji?

Jeszcze kilka lat temu o sukcesji w firmach mówiło się niewiele. Przedsiębiorcy odsuwali tę kwestię na później, często z uwagi na brak gotowości, aby się z nią zmierzyć. Mówienie o śmierci właściciela, przekazaniu firmy i zabezpieczeniu rodziny wciąż należało do tematów „na później”.

Potencjał 33 GW z wiatraków na polskim morzu. To 57% zapotrzebowania kraju na energię. Co dalej z farmami wiatrowymi w 2026 i 2027 r.

Polski potencjał na wytwarzanie energii elektrycznej z wiatraków na morzu (offshore) wynosi 33 GW. To aż 57% rocznego zapotrzebowania kraju na energię. W 2026 i 2027 r. powstaną nowe farmy wiatrowe Baltic Power i Baltica 2. Jak zmieniają się przepisy? Co dalej?

Jak zwiększyć rentowność biura rachunkowego bez dodatkowych wydatków?

Branża księgowa to jedna z dziedzin, w których wynagrodzenie za świadczone usługi często jest mocno niedoszacowane, mimo tego, że błędy w księgowości mogą skutkować bardzo poważnymi konsekwencjami dla przedsiębiorców. W związku z tak doniosłą rolą biur rachunkowych powinny one dbać o poziom rentowności, który pozwoli właścicielom skupić się na podnoszeniu jakości świadczonych usług oraz większego spokoju, co niewątpliwie pozytywnie wpływa na dobrostan właścicieli biur oraz ich pracowników.

Samozatrudnieni i małe firmy w odwrocie? wzrasta liczba likwidowanych i zawieszanych działalności gospodarczych, co się dzieje

Według znawców tematu, czynniki decydujące ostatnio o likwidacji takich firm nie różnią się od tych sprzed roku. Znaczenie mają m.in. koszty prowadzenia biznesu, w tym składki zusowskie, a także oczekiwania finansowe pracowników.

REKLAMA

Szybki wzrost e-commerce mocno zależny od rozwoju nowych technologii: co pozwoli na zwiększenie zainteresowania zakupami online ze strony klientów

E-commerce czyli zakupy internetowe przestają być jedynie wygodną alternatywą dla handlu tradycyjnego – stają się doświadczeniem, którego jakość wyznaczają nie tylko oferta i cena, lecz także szybkość, elastyczność i przewidywalność dostawy oraz prostota ewentualnego zwrotu.

Przedsiębiorczość w Polsce ma się dobrze, mikroprzedsiębiorstwa minimalizując ryzyko działalności gospodarczej coraz częściej zaczynają od franczyzy

Najliczniejszą grupę firm zarejestrowanych w Polsce stanowią mikroprzedsiębiorstwa, a wśród nich ponad 87 tys. to podmioty działające w modelu franczyzowym. Jak zwracają uwagę ekonomiści ze Szkoły Głównej Handlowej, Polska jest liderem franczyzy w Europie Środkowo-Wschodniej.

REKLAMA