TVP negocjuje z nadawcami kablowymi i satelitarnymi
REKLAMA
Oznacza to, że nadawcy kablowi nie mają w praktyce wyboru, czy nadawać programy TVP, ponieważ przepis ten oznacza faktycznie przymus kontraktowania. To z kolei może rodzić wątpliwość, czy żądanie opłat przez TVP nie jest praktyką naruszającą konkurencję.
Formułując tego typu oferty, Telewizja Polska powinna pamiętać, że programy TVP są finansowane w znacznej mierze z abonamentu – podkreśla KRRiT. Kwestia reemisji programów TVP przez platformy satelitarne nie jest szczegółowo uregulowana w ustawie o radiofonii i telewizji. Daje ona operatorom platform satelitarnych prawo wyboru, czy chcą umieścić programy TVP w swojej ofercie.
Natomiast sama TVP ma prawo decydowania, komu udostępnić program do reemisji. Przy proponowaniu opłat za reemisję programów TVP poprzez platformy satelitarne nie bez znaczenia jest uwzględnienie kwestii pokrycia ponoszonych przez TVP kosztów zakupu praw autorskich i pokrewnych do audycji telewizyjnych.
Istotne jest również, iż programy TVP są w części finansowane z abonamentu, a sama Telewizja Polska, z uwagi na misję publiczną, jest związana nakazem zapewnienia powszechnego dostępu programu – konkluduje KRRiT.
Ponoszenie omawianych opłat przez operatorów telewizji satelitarnej i kablowej spowodowałoby z pewnością podniesienie opłat za ich usługi. Spowodowałoby to ten skutek, że abonenci tych telewizji zapłaciliby za oglądanie TVP dwa razy – raz w ramach abonamentu RTV, a drugi – w ramach abonamentu dla operatora satelitarnego i kablowego.
Sprawa opłat za dostarczanie programów telewizji publicznych jest różnie uregulowana w krajach europejskich – są kraje, w których nadawca publiczny płaci za dystrybucję swojego sygnału, są również państwa, w których operator płaci za posiadanie w swojej ofercie programów nadawców publicznych.
Z ustawy o radiofonii i telewizji
Aneta Mościcka
REKLAMA
REKLAMA