Rynek patrzy na eurodolara i czeka na RPP
REKLAMA
"Względnie spokojny handel powinien potrwać do przyszłotygodniowego posiedzenia RPP. Pewien wpływ na zachowanie inwestorów mogą mieć dane makro (inflacja bazowa, sprzedaż detaliczna)" - napisali analitycy BZ WBK w porannym komentarzu.
W środę o godzinie 16.00 NBP poda dane o inflacji bazowej w maju, a rynek spodziewa się spadku wskaźnika do 1,7 proc. Za euro rano trzeba było zapłacić 4,054 zł, a za dolara 3,327 zł. W ciągu tygodnia złoty powinien pozostawać pod wpływem słabnącego euro.
Nastroje inwestorów i wiara we wspólną walutę zostały zachwiane, gdy wiadome stało się pod koniec minionego tygodnia, że nie ma kompromisu w sprawie planu budżetu UE na lata 2007-2013. Pesymizm graczy na rynkach światowych pogłębia także impas dotyczący ratyfikacji unijnej konstytucji.
Również rynek długu wstrzymuje się z większymi ruchami czekając na RPP. Rentowność dwulatek spadła o 2 pb do 4,78 proc., pięciolatek również o 2 pb do 4,90 proc., a dziesięciolatek także o 2 pb do 4,90 proc.
REKLAMA
REKLAMA