Naruszenia prawa do ochrony danych osobowych najczęściej są skutkiem braku dobrej woli administratorów, głównie w firmach marketingowych, windykacyjnych i bankach - wynika ze sprawozdania z działalności generalnego inspektora ochrony danych osobowych w 2003 r., które Ewa Kulesza przedstawiła w Sejmie.
W opinii
GIODO, znajomość regulacji prawnych z zakresu ochrony danych osobowych jest często jedynie powierzchowna, co potwierdzają kierowane do jej inspektoratu w ub.r. skargi, m.in. dotyczące przekazywania informacji firmom zajmującym się windykacją należności czy zakresu danych wymaganych przez banki w związku z prowadzeniem rachunku lub udzieleniem kredytu.
Najczęściej nieprawidłowości stwierdzano w firmach prowadzących działalność marketingową, telekomunikacyjną i medialną (operatorzy kablowi). – O ile nie zmniejszyła się liczba skarg na podmioty z sektora prywatnego, podkreślenia wymaga, że z roku na rok poprawia się znajomość przepisów w administracji publicznej – powiedziała w Sejmie Ewa Kulesza.
Najwięcej zażaleń w tej sferze dotyczyło nieprawidłowości w publikowaniu oświadczeń majątkowych samorządowców i ich rodzin.