Podwyżka ZUS bardziej odległa
REKLAMA
Komisja Gospodarki spotkała się z przedsiębiorcami i przedstawicielami rządu, chcąc ocenić ewentualne skutki podwyżki składek na ubezpieczenie społeczne dla osób prowadzących działalność gospodarczą. Rząd proponował, aby od przyszłego roku miesięczna składka wzrosła od 25 do 300 procent. Podwyżka objęłaby już tych przedsiębiorców, których dochód wynosiłby 2,2 tys. zł miesięcznie. Środowiska przedsiębiorców twierdzą, że rozwiązanie takie znacznie pogorszy sytuację finansową małych firm, doprowadzając nawet do ich likwidacji.
REKLAMA
REKLAMA
Według przedstawicieli drobnej przedsiębiorczości, rządowe propozycje nie odpowiadają rzeczywistości. Rząd proponuje bowiem, by składka była zależna od podatku zapłaconego w poprzednim roku i była stała przez cały następny rok. Zdaniem posłów, rozwiązanie takie nie uwzględnia faktu, że dochody przedsiębiorców są zmienne i w właściciela firmy może być nie stać na zapłacenie składki.
Według "Rzeczpospolitej", porozumienia z rządem w sprawie podwyżki składek szuka również SLD. Władysław Stępień z SLD twierdzi, iż do końca miesiąca będą znane warunki kompromisu. Według informacji uzyskanych przez "Rz" posłowie lewicy chcą pozostawić bez zmian zasady opłacania składek przez osoby rozliczające się z działalności gospodarczej ryczałtem lub na podstawie karty podatkowej i poważnie złagodzić podwyżki składki dla osób rozliczających się na ogólnych zasadach. Przerwania prac nad projektem domaga się zaś praktycznie cała opozycja.
REKLAMA
REKLAMA