REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Polskie firmy mogą stracić w Rosji nawet 4 mld zł

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Roman Grzyb
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Firmy inwestujące w Rosji nie obawiają się dalszego pogorszenia stosunków polsko-rosyjskich. W ubiegłym roku polski eksport wzrósł o 36 proc.

Polityka zawsze miała wpływ na nasze kontakty gospodarcze z Rosją. Do tej pory jednak polskie firmy na tym rynku radziły sobie bardzo dobrze i dosyć szybko zwiększały sprzedaż. Dwa lata temu nasz eksport do Rosji zwiększył się o 18 proc., a w ubiegłym o ponad 36 proc. Główną pozycją w naszym eksporcie do Rosji są maszyny, materiały budowlane, farmaceutyki i żywność. Oczywiście Rosja nie jest już naszym największym partnerem gospodarczym, jak bywało w czasach Związku Radzieckiego, ale nadal to dla nas szósty największy rynek zbytu. Rosyjskim władzom od paru lat nie odpowiada jednak rola rynku zbytu i dlatego wprowadzają różne ograniczenia na granicach: celne i pozacelne (system obowiązkowych certyfikatów). By uniknąć granicznych problemów, niektóre polskie firmy zdecydowały się na budowę w Rosji fabryk. Tak zrobiły Atlas, Bella, Grajewo, Bioton czy Forte. Skala tych inwestycji nie jest jednak duża biorąc pod uwagę wielkość kraju, bo łącznie nasze inwestycje w Rosji szacowane są na niewiele ponad 350 mln dolarów.

REKLAMA

Jak się robi biznes w Rosji

Oficjalnie przedstawiciele wszystkich naszych firm w Rosji nie mają dużych problemów z prowadzeniem tam biznesu.

- Sprzedaż rośnie bardzo szybko, a im towar bardziej luksusowy, tym ten wzrost jest szybszy - mówi Marcin Kowalczyk dyrektor fabryki Bella w Jegoriewsku.

Jeśli chodzi o obecną sytuację, to Bella nie odczuła jeszcze żadnych skutków wydarzeń na Kaukazie i zmiany podejścia do polskich firm. Przypomina sobie jednak, jak kilka lat temu, po kolejnym kryzysie w stosunkach polsko-rosyjskich pojawiły się problemy z importem polskich surowców do produkcji. Na razie jednak nasi przedsiębiorcy w Rosji nie mają większych problemów z prowadzeniem biznesu. A doświadczenia są różne.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Fabrykę w Rosji miał Atlas. Sprzedał ją prawie dwa lata temu z powodu coraz większej liczby podróbek na rosyjskim rynku.

- To była walka z wiatrakami. Okazało się, że nawet nasze oryginalne zaprawy, produkowane w Dubnej, zaczęto uznawać za podróbki i dystrybutorzy stwierdzili, że wolą wyroby produkowane w Polsce, bo to daje gwarancję, że jest to produkt oryginalny - mówi Lech Gabrielczak, dyrektor ds. eksportu Grupy Atlas.

Ile możemy stracić

- Stosunki polityczne od dawna są złe i do tej pory nie przenosiło się to na nasze kontakty gospodarcze - mówi Zbigniew Sulewski z Centrum im. Adama Smitha.

Według niego jesteśmy od siebie uzależnieni i wymiana handlowa jest dla obu stron korzystna. Jest więc małe prawdopodobieństwo, że dojdzie do jakiegoś embarga. Większym pesymistą jest Andrzej Polaczkiewicz z Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego.

- Na dalszej eskalacji konfliktu nasze firmy mogą stracić nawet 2 mld dolarów - mówi.

Według niego dużo większe straty poniesiemy, jeśli Rosjanie podniosą nam ceny gazu o 40 dolarów na tonie, czyli do poziomu zachodnioeuropejskiego.

- Oznaczałoby to dla nas stratę ok. 3 mld dolarów - wylicza Andrzej Polaczkiewicz.

Trudno przejść na inny rynek

Czy te straty można powetować sobie na innych rynkach? Byłoby to bardzo trudne.

- Zawsze jest trudno, gdy traci się rynek, a szukanie odbiorców w innych krajach trwa zwykle długo i jest kosztowne - twierdzi Zbigniew Sulewski.

REKLAMA

Problemem mogą być kursy walut. Z powodu mocnego złotego polskie towary są drogie i trudno by było znaleźć na nie nabywców w innych krajach. Paradoksalnie w najlepszej sytuacji jest w tej chwili branża, która najwięcej do tej pory ucierpiała na polsko-rosyjskich tarciach politycznych. W tej chwili dla branży mięsnej problemy na Wschodzie nie mają dużego znaczenia, bo uprawnienia eksportowe do Rosji ma tylko pięć naszych zakładów.

- Możemy natomiast stracić szansę powrotu na ten rynek, bo kolejne firmy nie otrzymają uprawnienia do eksportu do Rosji - uważa Witold Choiński prezes Izby Gospodarczej Polskie Mięso.

- W sklepach i to tych lepszych, droższych są polskie produkty mleczarskie, polskie owoce i soki i mrożonki - mówi Andrzej Polaczkiewicz. Z drugiej strony chyba każdy z nas miałby problem, by wskazać choć jeden rosyjski wyrób kupiony w polskim sklepie. Jednak Rosja jest głównym dostarczycielem surowców energetycznych do Polski. Bez tych surowców nasza gospodarka nie byłaby w stanie sprawnie funkcjonować i na razie nie ma alternatywy dla dostaw z Rosji.

Współpraca gospodarcza Polski i Rosji

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

41 mld dol. wyniosły w 2007 roku zagraniczne inwestycje w Rosji

18 mld dol. zainwestowały w 2007 roku rosyjskie firmy za granicą

ROMAN GRZYB

roman.grzyb@infor.pl

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jak założyć spółkę z o.o. z aktem notarialnym?

Umowa spółki z o.o. w formie aktu notarialnego jest konieczna, gdy wspólnicy zamierzają wprowadzić do umowy postanowienia, których dodanie nie jest możliwe w przypadku spółki z o.o. zakładanej przez S24. Dotyczy to m.in. sytuacji, w których wspólnicy zamierzają wnieść wkłady niepieniężne, wprowadzić obowiązek powtarzających się świadczeń niepieniężnych, zmienić zasady głosowania w spółce, uprzywilejować udziały co do głosu, czy do dywidendy.

W jaki sposób hakerzy wykorzystują e-maile do ataków? Mają swoje sposoby

Najpopularniejszą formą cyberataku jest obecnie phishing. Fałszywe wiadomości są coraz trudniejsze do wykrycia, bo cyberprzestępcy doskonale się wyspecjalizowali. Jak rozpoznać niebzepieczną wiadomość? Jak chronić swoją firmę przed cyberatakami?

Co nowego dla firm biotechnologicznych w Polsce? [WYWIAD]

Na co powinny przygotować się firmy z branży biotechnologicznej? O aktualnych problemach i wyzwaniach związanych z finansowaniem tego sektora mówi Łukasz Kościjańczuk, partner w zespole Biznes i innowacje w CRIDO, prelegent CEBioForum 2025.

Coraz trudniej rozpoznać fałszywe opinie w internecie

40 proc. Polaków napotyka w internecie na fałszywe opinie, wynika z najnowszego badania Trustmate.io. Pomimo, że UOKiK nakłada kary na firmy kupujące fałszywe opinie to proceder kwietnie. W dodatku 25 proc. badanych ma trudności z rozróżnieniem prawdziwych recenzji.

REKLAMA

To nie sztuczna inteligencja odbierze nam pracę, tylko osoby umiejące się nią posługiwać [WYWIAD]

Sztuczna inteligencja stała się jednym z największych wyścigów technologicznych XXI wieku. Polskie firmy też biorą w nim udział, ale ich zaangażowanie w dużej mierze ogranicza się do inwestycji w infrastrukturę, bez realnego przygotowania zespołów do korzystania z nowych narzędzi. To tak, jakby maratończyk zaopatrzył się w najlepsze buty, zegarek sportowy i aplikację do monitorowania wyników, ale zapomniał o samym treningu. O tym, dlaczego edukacja w zakresie AI jest potrzebna na każdym szczeblu kariery, jakie kompetencje są niezbędne, które branże radzą sobie z AI najlepiej oraz czy sztuczna inteligencja doprowadzi do redukcji miejsc pracy, opowiada Radosław Mechło, trener i Head of AI w BUZZcenter.

Lider w oczach pracowników. Dlaczego kadra zarządzająca powinna rozwijać kompetencje miękkie?

Sposób, w jaki firma buduje zespół i rozwija wiedzę oraz umiejętności swoich pracowników, to dzisiaj jeden z najważniejszych czynników decydujących o jej przewadze konkurencyjnej. Konieczna jest tu nie tylko adaptacja do szybkich zmian technologicznych i rynkowych, lecz także nieustanny rozwój kompetencji miękkich, które okazują się kluczowe dla firm i ich liderów.

Dziękuję, które liczy się podwójnie. Jak benefity mogą wspierać ludzi, firmy i planetę?

Coraz więcej firm mówi o zrównoważonym rozwoju – w Polsce aż 72% organizacji zatrudniających powyżej 1000 pracowników deklaruje działania w tym obszarze1. Jednak to nie tylko wielkie strategie kształtują kulturę organizacyjną. Często to codzienne, pozornie mało znaczące decyzje – jak wybór dostawcy benefitów czy sposób ich przekazania pracownikom – mówią najwięcej o tym, czym firma kieruje się naprawdę. To właśnie one pokazują, czy wartości organizacji wykraczają poza hasła w prezentacjach.

Windykacja należności. Na czym powinna opierać się działalność windykacyjna

Chociaż windykacja kojarzy się z negatywnie, to jest ona kluczowa w zapewnieniu stabilności finansowej przedsiębiorstw. Branża ta, często postrzegana jako pozbawiona jakichkolwiek zasad etycznych, w ciągu ostatnich lat przeszła znaczną transformację, stawiając na profesjonalizm, przejrzystość i szacunek wobec klientów.

REKLAMA

Będą duże problemy. Obowiązkowe e-fakturowanie już za kilka miesięcy, a dwie na trzy małe firmy nie mają o nim żadnej wiedzy

Krajowy System e-Faktur (KSeF) nadchodzi, a firmy wciąż nie są na niego przygotowane. Nie tylko od strony logistycznej czyli zakupu i przygotowania odpowiedniego oprogramowania, ale nawet elementarnej wiedzy czym jest KSeF – Krajowy System e-Faktur.

Make European BioTech Great Again - szanse dla biotechnologii w Europie Środkowo-Wschodniej

W obliczu zmian geopolitycznych w świecie Europa Środkowo-Wschodnia może stać się nowym centrum biotechnologicznych innowacji. Czy Polska i kraje regionu są gotowe na tę szansę? O tym będą dyskutować uczestnicy XXIII edycji CEBioForum, największego w regionie spotkania naukowców, ekspertów, przedsiębiorców i inwestorów zajmujących się biotechnologią.

REKLAMA