REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Firmy domagają się niższych składek do Funduszu Pracy

Bartosz Marczuk
Bartosz Marczuk
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

W 2008 roku na kontach Funduszu Pracy i Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych będzie 4,5 mld zł nadwyżki. Pracodawcy domagają się likwidacji w 2008 roku składek na FGŚP i obniżenia składek na FP. Przedsiębiorcy mogą zaskarżyć do Trybunału Konstytucyjnego ustawę realizującą przekazanie pieniędzy z FP do NFZ.


Poprawiła się sytuacja finansowa FP i FGŚP. Zgodnie z projektem ustawy budżetowej, pierwszy fundusz będzie miał na koniec 2008 roku prawie 3 mld zł, a drugi 1,5 mld zł nadwyżki.

REKLAMA

REKLAMA

 


Dlatego pracodawcy domagają się zawieszenia w przyszłym roku opłacania składek do FGŚP i obniżenia składek na FP. Wspierani przez związki zawodowe zdecydowanie krytykują też decyzję rządu, który chce przekazać w przyszłym roku 3,5 mld zł z FP do NFZ.


Zawiesić składkę

REKLAMA


Wysokość składki opłacanej do FGŚP jest ustalana co roku w ustawie budżetowej. W 2007 roku wynosi 0,10 proc. od pensji brutto. Taka sama wysokość składki ma obowiązywać w 2008 roku. Dzięki temu fundusz otrzyma od firm 219 mln zł. Pracodawcy argumentują, że opłacanie tej składki jest w przyszłym roku bezzasadne.

Dalszy ciąg materiału pod wideo


- Nie rozumiem, po co ściągać od pracodawców składki na FGŚP, skoro jest w nim tak duża nadwyżka - mówi Henryk Michałowicz z Konfederacji Pracodawców Polskich (KPP).


Argumentuje, że nie jest możliwe, aby fundusz potrzebował aż takiej kwoty na wypłatę wynagrodzeń dla pracowników likwidowanych lub upadających firm. Pracodawcy obawiają się też, że rząd może wykorzystać te pieniądze na inne cele. Wskazują, że nie ma formalnych przeszkód, żeby ustalić w ustawie budżetowej wysokość składek na 0 proc.


- W latach 90., kiedy fundusz miał nadwyżki, zawieszano konieczność opłacania składek - przypomina Jeremi Mordasewicz z PKPP Lewiatan.


Likwidacja albo pomoc


Pracodawcy i związkowcy chcą też reformy funduszu. Lewiatan chciałby jego likwidacji i przejęcia zadań przez Fundusz Pracy. Jeremi Mordasewicz podkreśla, że często ewidencjonowanie składki na ten fundusz, która wynosi 0,10 proc. wynagrodzenia, czyli średnio około 2,5 złotego na pracownika miesięcznie, kosztuje więcej niż sama składka. Z kolei KPP i związki zawodowe uważają, że FGŚP powinien móc pomagać wybranym firmom. Henryk Michałowicz zauważa, że jeśli firmy nadal będą zmuszane do opłacania składek, to fundusz powinien pomagać przedsiębiorstwom mającym kłopoty finansowe, które nie upadły. Jacek Smagowicz z Komisji Krajowej NSZZ Solidarność podkreśla, że takie rozwiązanie mogłoby ratować miejsca pracy.


Z kolei Jan Klimek, wiceprezes Związku Rzemiosła Polskiego jest raczej zwolennikiem zawieszania konieczności opłacania składek do FGŚP niż wspierania przez fundusz zagrożonych firm. Obawia się, że taka pomoc mogłaby być udzielana uznaniowo.


Fundusz pracy, a nie zdrowia


Pracodawcy chcą też zmiany zasad finansowania FP, na co pozwala coraz lepsza jego kondycja finansowa. Głównym źródłem dochodów funduszu są składki (2,45 proc. tzw. podstawy wymiaru) opłacane przez firmy za pracowników oraz przez osoby prowadzące firmy. Z tego tytułu w tym roku ma wpłynąć 7,30 mld zł, a w przyszłym 7,75 mld zł. Ponadto 520 mln zł ma pochodzić z budżetu UE. Fundusz Pracy wydaje głównie pieniądze na zasiłki dla bezrobotnych i tzw. aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu. W przyszłym roku na ten cel przeznaczy odpowiednio 2,38 mld zł i 4,13 mld zł. Na koniec 2008 roku będzie w nim prawie 3 mld zł nadwyżki.


Pracodawcy domagają się więc, aby obniżyć składkę. Ich determinacja jest tym większa, że rząd bez konsultacji z nimi chce przekazać w przyszłym roku z FP do NFZ 3,5 mld zł.


- To jest fundusz finansowany przez pracodawców, który ma służyć temu, żeby na rynku pracy było coraz więcej osób lepiej wykwalifikowanych i temu, aby tracący pracę mieli zabezpieczenie socjalne - tłumaczy Henryk Michałowicz.


Argumentuje, że w obecnej sytuacji, kiedy firmom coraz trudniej znaleźć pracowników, środki z Funduszu powinny być przeznaczane na doszkalanie bezrobotnych i ich aktywizację. Dodaje, że najlepiej gdyby ze środków Funduszu finansowany był program aktywizacji osób starszych lub fundusz szkoleniowy w firmach.


Formalne błędy


Eksperci podkreślają też, że, oprócz braku przesłanek merytorycznych, decyzja rządu może być niezgodna z prawem.


- Przecież wpisanie do ustawy regulującej rynek pracy poprawki nakazującej Funduszowi Pracy przekazanie pieniędzy do NFZ jest absurdalne - podkreśla Henryk Michałowicz.


Podobne zastrzeżenia zgłaszają związkowcy.


- To absurdalny pomysł. Coraz więcej środków powinno się przeznaczać na aktywizację zawodową, ponadto zabrania tego prawo międzynarodowe - podkreśla Jacek Smagowicz.


Tłumaczy, że Konwencja Międzynarodowej Organizacji Pracy nr 153 stanowi, że nie wolno przekazywać środków z Funduszy przynależnych pracownikom na jakiekolwiek inne cele.


Eksperci obawiają się też, że jeśli raz dojdzie do takiego precedensu, to może dochodzić i w przyszłości. W zależności od potrzeb politycznych, a nie merytorycznych, rząd będzie mógł przeznaczać środki z funduszy celowych na inne niż zakładane cele. Dlatego KPP, w razie wejścia w życie tych przepisów, rozważy zaskarżenie ich do Trybunału Konstytucyjnego.


Zmiany w opłacaniu składek proponowane przez firmy

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.


Bartosz Marczuk

bartosz.marczuk@infor.pl


OPINIA

Halina Olendzka

wiceminister pracy i polityki społecznej

FGŚP jest potrzebny, bo stanowi bufor bezpieczeństwa dla pracowników w razie upadłości firmy. W funduszu tym rzeczywiście jest nadwyżka, ale firmy powinny nadal opłacać składkę w przyszłym roku. Trzeba jednak przeprowadzić takie zmiany w ustawie regulującej działalność Funduszu, żeby mógł on pomagać firmom, które mają kłopoty finansowe. Nie tylko tym, które upadły lub są w stanie likwidacji. Dzięki temu będzie można ratować istniejące jeszcze miejsca pracy. Na pewno taką propozycję zgłosimy w następnej kadencji Sejmu.

 
Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
5 wyzwań sektora energetycznego - przedsiębiorcy rozmawiali z ministrem

5 wyzwań sektora energetycznego to m.in. usprawnienie funkcjonowania NFOŚ w kontekście finansowania magazynów energii, energetyka rozproszona jako element bezpieczeństwa państwa, finansowanie energetyki rozproszonej przez uwolnienie potencjału kapitałowego banków spółdzielczych przy wsparciu merytorycznym BOŚ.

Sto lat po prawach wyborczych. Dlaczego kobiety wciąż rzadko trafiają do zarządów? [Gość Infor.pl]

107 lat temu Piłsudski podpisał dekret, który dał Polkom prawa wyborcze. Rok później powstała Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych. A dopiero w tym roku kobieta po raz pierwszy zasiadła w jej zarządzie. To mocny symbol. I dobry punkt wyjścia do rozmowy o tym, co wciąż blokuje kobiety w dojściu do najwyższych stanowisk i jak zmienia się kultura zgodności w firmach.

BCC Mixer: Więcej niż networking - merytoryczna wymiana, realna współpraca

Networking od lat pozostaje jednym z najskuteczniejszych narzędzi rozwoju biznesu. To właśnie bezpośrednie spotkania — rozmowy przy jednym stole, wymiana doświadczeń, spontaniczne pomysły - prowadzą do przełomowych decyzji, nowych partnerstw czy nieoczekiwanych szans. W świecie, w którym technologia umożliwia kontakt na odległość, siła osobistych relacji wciąż pozostaje niezastąpiona. Dlatego wydarzenia takie jak BCC Mixer pełnią kluczową rolę: tworzą przestrzeń, w której wiedza, inspiracja i biznes spotykają się w jednym miejscu.

E-awizacja nadchodzi: projekt UD339 odmieni życie kierowców - nowe opłaty staną się faktem

Wielogodzinne kolejki na przejściach granicznych to zmora polskich i zagranicznych przewoźników drogowych. Ministerstwo Finansów i Gospodarki pracuje nad projektem ustawy, który ma całkowicie zmienić zasady przekraczania granicy przez pojazdy ciężarowe. Tajemnicza nazwa „e-awizacja" kryje w sobie rozwiązanie, które może zrewolucjonizować transport międzynarodowy. Czy to koniec kosztownych przestojów?

REKLAMA

Employer branding pachnący nostalgią

Rozmowa z Tomaszem Słomą, szefem komunikacji w eTutor i ProfiLingua (Grupa Tutore), pomysłodawcą „EBecadła” i „Książki kucHRskiej” o tym, jak połączenie wspomnień, edukacji i kreatywności pozwala opowiadać o budowaniu wizerunku pracodawcy w zupełnie nowy, angażujący sposób.

Przedsiębiorcy nie chcą zmiany ustawy o PIP. Mówią stanowczo jednym głosem: 5 silnych argumentów

Przedsiębiorcy nie chcą zmiany ustawy o PIP. Mówią stanowczo jednym głosem. Przedstawiają 5 silnych argumentów przeciwko dalszemu procedowaniu projektu ustawy o zmianie ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy.

Bruksela wycofuje się z kontrowersyjnego przepisu. Ta zmiana dotknie miliony pracowników w całej Europie, w tym w Polsce

Obowiązkowe szkolenia z obsługi sztucznej inteligencji miały objąć praktycznie każdą firmę korzystającą z narzędzi AI. Tymczasem Komisja Europejska niespodziewanie zaproponowała rewolucyjną zmianę, która może całkowicie przewrócić dotychczasowe plany przedsiębiorców. Co to oznacza dla polskich firm i ich pracowników? Sprawdź, zanim będzie za późno.

Optymalizacja podatkowa. Praktyczne spojrzenie na finansową efektywność przedsiębiorstwa

Optymalizacja podatkowa. Pozwala legalnie obniżyć obciążenia, zwiększyć płynność finansową i budować przewagę konkurencyjną. Dzięki przemyślanej strategii przedsiębiorstwa mogą zachować więcej środków na rozwój, minimalizować ryzyko prawne i skuteczniej konkurować na rynku.

REKLAMA

Zmiany w CEIDG od 2026 r. Rząd przyjął projekt nowelizacji. Stopniowo zmiany wejdą w życie w 2026, 2027 i 2028 r.

Idą duże zmiany w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG). Będzie digitalizacja i prostsza obsługa dla przedsiębiorców. Rząd przyjął projekt nowelizacji. Zmiany będą wprowadzane stopniowo w 2026, 2027 i 2028 r. Czego dotyczą?

Jeden podpis zmienił losy całej branży. Tysiące Polaków czeka przymusowa zmiana

Prezydent Karol Nawrocki podjął decyzję, która wywraca do góry nogami polski sektor futrzarski wart setki milionów złotych. Hodowcy norek i lisów mają czas do końca 2033 roku na zamknięcie działalności. Za nimi stoją tysiące pracowników, których czekają odprawy i poszukiwanie nowego zajęcia. Co oznacza ta historyczna zmiana dla przedsiębiorców, lokalnych społeczności i zwierząt?

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA