REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Dodatki z tytułu pracy w niedzielę

Katarzyna Tomaszewska
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Niezrekompensowanie dniem wolnym pracy w niedzielę może stanowić problem z wyliczeniem pracownikowi wynagrodzenia za pracę w taki dzień.

Praca w niedzielę nie jest co do zasady zabroniona. Niemniej jednak nie może być ona wykonywana zawsze.

REKLAMA

Okolicznościami usprawiedliwiającymi pracę w ten dzień są:

• konieczność prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska albo usunięcia awarii,

• praca w ruchu ciągłym,

• praca zmianowa,

Dalszy ciąg materiału pod wideo

• praca przy niezbędnych remontach,

• praca w transporcie i w komunikacji,

• praca w zakładowych strażach pożarnych i w zakładowych służbach ratowniczych,

• praca przy pilnowaniu mienia lub ochronie osób,

• praca w rolnictwie i hodowli,

• wykonywanie prac koniecznych ze względu na ich użyteczność społeczną i codzienne potrzeby ludności,

• zatrudnienie w tzw. systemie weekendowym (art. 15110 k.p.).

REKLAMA

Pracownikowi wykonującemu pracę w niedzielę pracodawca jest obowiązany zapewnić w zamian inny dzień wolny od pracy. Powinien on przypadać w okresie 6 dni kalendarzowych poprzedzających lub następujących po takiej niedzieli. Jeżeli jednak pracodawca nie ma możliwości udzielenia wolnego pracownikowi w taki dzień, przysługuje mu dzień wolny od pracy do końca okresu rozliczeniowego, a w razie braku możliwości udzielenia dnia wolnego od pracy w tym terminie - dodatek do wynagrodzenia za każdą godzinę pracy w niedzielę (art. 15111 k.p.).

Niezrekompensowanie pracy w niedzielę dniem wolnym doprowadzi do powstania nadgodzin średniotygodniowych. W związku z tym pojawia się pytanie, czy wystarczy zapłacić pracownikowi jeden dodatek do wynagrodzenia, wynikający z art. 15111 § 3 k.p., czy też należy mu zapłacić również dodatek z tytułu pracy nadliczbowej regulowany art. 1511 § 2 k.p. W tej kwestii odmiennie wypowiadają się zarówno Sąd Najwyższy, jak i Państwowa Inspekcja Pracy oraz Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.

Dwa dodatki według PIP i MPiPS

Według Państwowej Inspekcji Pracy, w sytuacji gdy pracodawca nie udzieli dnia wolnego za dozwoloną pracę w niedzielę i święta i dojdzie do przekroczenia średniotygodniowej normy czasu pracy, powinien zapłacić 2 dodatki. Podobnie twierdził Departament Prawa Pracy Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Konsekwencją takiego twierdzenia byłby obowiązek wypłacenia pracownikowi (oprócz normalnego wynagrodzenia) także dodatku w wysokości 200% za każdą godzinę pracy w niedzielę.

 

Przykład

REKLAMA

Pracownik jest zatrudniony w podstawowym systemie czasu pracy (codziennie po 8 godzin), w miesięcznym okresie rozliczeniowym. 26 kwietnia 2009 r. (niedziela) pracodawca wezwał go do stawienia się do pracy. Z tego tytułu pracodawca nie oddał mu dnia wolnego. Norma i wymiar czasu pracy w kwietniu wynosiły 168 godzin. Pracownik w sumie przepracował jednak w tym miesiącu 176 godziny. W związku z tym za pracę w niedzielę 26 kwietnia 2009 r. pracodawca powinien wypłacić normalne wynagrodzenie za 8 godzin pracy, oraz 100% dodatek za 8 godzin pracy, ponieważ nie udzielono pracownikowi dnia wolnego w zamian za pracę w niedzielę.

Ponadto zdaniem Państwowej Inspekcji Pracy i Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej pracodawca będzie miał obowiązek wypłacić mu jeszcze 100% dodatek za przekroczenie o 8 godzin normy średniotygodniowej.

Resort pracy swoje stanowisko argumentuje tym, że jeden 100% dodatek przysługuje pracownikowi z tytułu nieudzielenia dnia wolnego w zamian za pracę w niedzielę (art. 15111 § 3 k.p.), a drugi z tytułu przekroczenia normy średniotygodniowej w danym okresie rozliczeniowym (zob. pismo MPiPS, sygn.).

Zdaniem Państwowej Inspekcji Pracy art. 15111 k.p. zapewnia pracownikom 100% dodatek do wynagrodzenia z tytułu niezrekompensowania pracy w niedzielę lub w święto innym dniem wolnym od pracy. Jeżeli jednak w wyniku braku takiej rekompensaty zostanie przekroczona przeciętna tygodniowa norma czasu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym, pracownikowi przysługuje kolejny dodatek za pracę przekraczającą tę normę w wysokości 100% stawki godzinowej wynikającej z jego osobistego zaszeregowania, określonego stawką godzinową lub miesięczną (art. 1511 § 2 k.p.). W sytuacji jednak gdy pracownik wykonywał pracę w niedziele lub święta będące dla niego dniami pracy zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy, w której wyniku zostanie przekroczona dobowa norma czasu pracy, pracownikowi przysługuje za taką pracę dodatek w wysokości 50% stawki godzinowej wynikającej z jego osobistego zaszeregowania, określonego stawką godzinową lub miesięczną (art. 1511 § 1 pkt 2 k.p.). Przepisy powyższe ustanowiły 2 niezależne od siebie tytuły do otrzymania dodatku do wynagrodzenia. Oznacza to, że w takim przypadku pracownikowi powinno być wypłacone, poza normalnym wynagrodzeniem, łącznie odpowiednio: 200% lub 150% wynagrodzenia, wynikającego z jego osobistego zaszeregowania z tytułu ww. 2 autonomicznych dodatków (stanowisko Komisji Prawnej Głównego Inspektoratu Pracy z 9 lutego 2005 r.).

Jeden dodatek

Odmienne zdanie w tej kwestii zajął jednak Sąd Najwyższy. W uchwale z 15 lutego 2006 r. (II PZP 11/05) orzekł, że w razie nieudzielania przez pracodawcę innego dnia wolnego w zamian za dozwoloną pracę świadczoną w niedzielę i święta pracownik nabywa prawo tylko do jednego dodatku - na podstawie art. 15111 § 3 k.p. Natomiast nie nabywa prawa do dodatku z tytułu art. 1511 § 2 k.p.

Trudno jednoznacznie określić, jak w takiej sytuacji ma się zachować pracodawca. Zapłacenie dwóch dodatków jest mniej sporne, bo korzystniejsze dla pracownika, a co za tym idzie, w razie kontroli inspektor pracy nie będzie kwestionował takiej wypłaty, a pracownik nie skieruje ewentualnej sprawy do sądu. Niemniej jednak płacenie 200% dodatku pociąga za sobą ogromne koszty. Biorąc pod uwagę, że Sąd Najwyższy stoi na stanowisku, iż pracownikowi należy się tylko jeden dodatek, można „pokusić” się o płacenie tylko 100% dodatku. W razie rozprawy sądowej można się powołać właśnie na orzeczenie Sądu Najwyższego. Niemniej jednak należy pamiętać, że sądy są niezawisłe i sędzia prowadzący sprawę wcale nie musi kierować się rozumowaniem Sądu Najwyższego.

Katarzyna Tomaszewska 

Podstawa prawna:

• art. 1511 § 2, art. 15110, 15111 Kodeksu pracy,

• uchwała Sądu Najwyższego z 15 lutego 2005 r. (II PZP 11/05, OSNP 2006/11-12/170).

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Serwis Prawno-Pracowniczy

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dostawa jedzenia w majówkę nie musi być tylko do domu

Majówka w tym roku, przy dobrej organizacji urlopu, może mieć aż 9 dni. Część Polaków decyduje się na taki długi wyjazd, sporo planuje wziąć dodatkowe wolne tylko 2 maja i też wyjechać, część będzie odpoczywać w domu. Będziemy jadać w restauracjach, gotować czy zamawiać jedzenie na wynos?

Jaki jest sekret sukcesu rodzinnych firm?

Magazyn "Forbes" regularnie publikuje listę 100 najbogatszych Polaków. W pierwszej dziesiątce tegorocznego zestawienia jest kilku przedsiębiorców działających w firmach rodzinnych. Jaka jest ich recepta na sukces? 

Skuteczne kierowanie rozproszonym zespołem w branży medycznej

Zarządzanie zespołem w branży medycznej to zadanie, które wymaga nie tylko specjalistycznej wiedzy, ale też głębokiego zrozumienia dynamiki interpersonalnej i psychologii pracy. Jako przedsiębiorca i założyciel BetaMed S.A., zawsze stawiałam przede wszystkim na rozwój kompetencji kierowniczych, które bezpośrednio przekładały się na jakość opieki nad pacjentami i atmosferę panującą w zespole.

GUS: Wzrósł indeks kosztów zatrudnienia. Czy wzrost kosztów pracy może być barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej?

GUS podał, że w IV kwartale 2023 r. indeks kosztów zatrudnienia wzrósł o 1,9 proc. kdk i 12,8 proc. rdr. Mimo to zmniejszył się udział firm sygnalizujących, że wzrost kosztów pracy lub presji płacowej może być w najbliższym półroczu barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej.

REKLAMA

Biznesowy sukces na rynku zdrowia? Sprawdź, jak się wyróżnić

W Polsce obserwujemy rosnącą liczbę firm, które specjalizują się w usługach związanych ze zdrowiem, urodą i branżą wellness. Właściciele starają się wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów i jednocześnie wyróżnić na rynku. Jak z sukcesami prowadzić biznes w branży medycznej? Jest kilka sposobów. 

Wakacje składkowe. Dla kogo i jak z nich skorzystać?

Sejmowe komisje gospodarki i polityki społecznej wprowadziły poprawki redakcyjne i doprecyzowujące do projektu ustawy. Projekt ten ma na celu umożliwić przedsiębiorcom tzw. "wakacje składkowe", czyli przerwę od płacenia składek ZUS.

Czego najbardziej boją się przedsiębiorcy prowadzący małe biznesy? [BADANIE]

Czego najbardziej boją się małe firmy? Rosnących kosztów prowadzenia działalności i nierzetelnych kontrahentów. A czego najmniej? Najnowsze badanie UCE RESEARCH przynosi odpowiedzi. 

AI nie zabierze ci pracy, zrobi to człowiek, który potrafi z niej korzystać

Jak to jest z tą sztuczną inteligencją? Zabierze pracę czy nie? Analitycy z firmy doradczej IDC twierdzą, że jednym z głównych powodów sięgania po AI przez firmy jest potrzeba zasypania deficytu na rynku pracy.

REKLAMA

Niewypłacalność przedsiębiorstw. Od początku roku codziennie upada średnio 18 firm

W pierwszym kwartale 2023 r. niewypłacalność ogłosiło 1635 firm. To o 31% więcej niż w tym okresie w ubiegłym roku i 35% wszystkich niewypłacalności ogłoszonych w 2023 r. Tak wynika z raportu przygotowanego przez ekonomistów z firmy Coface.  

Rosnące płace i spadająca inflacja nic nie zmieniają: klienci patrzą na ceny i kupują więcej gdy widzą okazję

Trudne ostatnie miesiące i zmiany w nawykach konsumentów pozostają trudne do odwrócenia. W okresie wysokiej inflacji Polacy nauczyli się kupować wyszukując promocje i okazje cenowe. Teraz gdy inflacja spadła, a na dodatek rosną wynagrodzenia i klienci mogą sobie pozwolić na więcej, nawyk szukania niskich cen pozostał.

REKLAMA