Diody LED pod skórą
REKLAMA
REKLAMA
Naukowcy z prywatnego Uniwersytetu w stanie Pensylwania już eksperymentują z tatuażami LED, które wszczepia się pod skórę. Jak dotąd "wytatuować" udało się tylko myszy. Proces jest dość skomplikowany. Te mikroukłady następnie podłączane są do urządzenia kontrolującego wyświetlany obraz, które również można wszczepić pod skórę.
REKLAMA
Jak już naukowcy będą w stanie bezpiecznie umieścić te układy pod ludzką skórą, zastosowanie dla takich tatuaży LED może być rozmaite. Dla przykładu, wszczepiać je można cukrzykom, do ciągłego monitorowania i wyświetlania poziomu cukru. Można również zastosować w nieco bardziej prymitywny sposób, na jaki wpadła firma Philips. Elektroniczny tatuaż może służyć według nich do wyświetlania poziomu podniecenia.
Źródło: PC World
REKLAMA
REKLAMA