Internauci z Niemiec są bezpieczni
REKLAMA
REKLAMA
Nasz zachodni sąsiad nie pójdzie w ślady Francji, gdzie nowo uchwalone niedawno prawo przewiduje drakońskie kary za dzielenie się plikami w internecie - do trzech lat więzienia, karę grzywny do 300 tysięcy euro lub odłączenie od sieci.
REKLAMA
Stało się to jasne dopiero dzisiaj, gdyż sprawa była przedmiotem negocjacji koalicyjnych w Niemczech, gdzie po wrześniowych wyborach przez kolejne cztery lata rządzić będzie kanclerz Angela Merkel z Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) razem z Wolną Partią Demokratyczną (FDP) Guido Westerwellego.
Źródło: Technologie.gazeta.pl
REKLAMA
REKLAMA