Fed sugeruje podwyżki stóp
REKLAMA
REKLAMA
Jeszcze przedwczoraj wydawało się, że prezes Fed - Ben Bernanke nie powie niczego nowego Kongresowi, a jednak: Bernanke zasugerował w bliżej nieokreślonej przyszłości podwyżkę stopy dyskontowej. Równocześnie zastrzegł, że polityka monetarna Fed nie zmieni się, ale powyższy ruch byłby niewątpliwie wstępem do takich działań.
REKLAMA
Tę samą sytuację obserwowaliśmy ostatnio w Chinach, gdzie tamtejsze władze monetarne używały podobnych instrumentów, nie podwyższając znaczące głównej stopy procentowej.
REKLAMA
Słowa Bernanke były jak woda na młyn dla dolara. Kurs EUR/USD spadł z poziomu 1,38 do 1,37, negując prawie całą wtorkową białą świecę. To i tak niewielki spadek, uwzględniając presję na sprzedaż euro. Wczoraj bowiem na tapecie ponownie była Grecja.
Unia Europejska zastanawia się nad udzieleniem pomocy dla Grecji, prawdopodobnie nie tyko w formie gwarancji pożyczek. Wspólnota stawia bardzo ostre warunki, chce dodatkowych cięć budżetowych, co z kolei nie podoba się tamtejszym obywatelom, którzy coraz częściej wychodzą na ulicę w sprzeciwie.
Cała sytuacja wydaje się bardzo napięta, nic dziwnego więc, że złoty nie za bardzo wiedział wczoraj w którą stronę ma podążać. Kurs EUR/PLN zamknął się nieco poniżej wtorkowego zamknięcia, na poziomie 4,06. Złoty stracił w relacji do dolara, za którego po sporych wahaniach płacono ostatecznie 2,95 złotych.
Dzisiejsze notowania walut będą toczyć się w rytm rozmów na szczycie Unii Europejskiej poświęconym m.in. sprawie Grecji, a ogólnie wychodzeniu z kryzysu i nowej unijnej strategii gospodarczej. Jeśli dojdzie do porozumienia w sprawie pomocy Grecji, euro powinno zacząć zyskiwać, a wraz z nią także złoty. Kurs EUR/USD powinien zamknąć się w granicach 1,36-1,38.
Zobacz także: Finanse osobiste Wieszjak.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.