REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Kto upomni Amerykę

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Roman Przasnyski
Główny analityk Gold Finance.

REKLAMA

REKLAMA

Komisja Europejska zaleca Polsce rygorystyczne wykonanie założeń budżetu na ten rok oraz intensyfikację wysiłków, zmierzających do ograniczenia deficytu do poziomu poniżej 3 proc. PKB w latach 2011-2012.

W lipcu ubiegłego roku wznowiła wobec Polski procedurę nadmiernego deficytu, nakazując zmniejszenie go poniżej 3 proc. PKB do 2012 roku. Nasz deficyt wyniósł w 2008 roku 3,6 proc. PKB. Podobną procedurą objętych jest 20 państw Unii Europejskiej.

REKLAMA

Sytuacji finansowej wszystkich państw na świecie coraz uważniej przyglądają się agencje ratingowe, nie wahając się wydawać ostrych ocen. Niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble zapowiedział, że od przyszłego roku konieczne będzie podjęcie drastycznych oszczędności w celu ograniczenia rekordowo wysokiego deficytu. Dług finansów publicznych Niemiec osiągnie w tym roku rekordowy poziom około 86 mld euro.

REKLAMA

W całej strefie euro sięgnie on za kilka lat 100 proc. PKB. Już w tej chwili w Grecji sięga ono prawie 125 proc., niemal 117 proc. we Włoszech, 101 proc. w Belgii. Deficyty budżetowe przekraczające 12 proc. PKB mają Grecja, Irlandia, i Wielka Brytania. W Estonii wynosi on „skromne” 10,9 proc.

W obecnym roku fiskalnym kończącym się we wrześniu, amerykański deficyt budżetowy sięgnie 10,6 proc. PKB. Wyniesie 1,56 bln dolarów wobec zakładanych 1,2 bln dolarów i przewidywanych przez ekonomistów 1,35 bln dolarów. To największy deficyt od czasów II Wojny Światowej.

Następny budżet, którego projekt w tym tygodniu został przez prezydencką administrację przesłany do Kongresu Stanów Zjednoczonych, przewiduje deficyt w wysokości 1,27 bln dolarów. W czasie wyborów Barack Obama obiecywał, że do końca 2012 r. ograniczy deficyt do około 650 mld dolarów. Teraz wiadomo, że nie ma na to szans. Nawet, gdyby projektowany na kolejne 12 miesięcy deficyt nie został przekroczony. Dług amerykańskiego sektora publicznego sięga dziś gigantycznej kwoty 12 bilionów dolarów. J

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

ego obsługa, czyli spłata odsetek, pochłania prawie pół biliona dolarów rocznie. A prognozy mówią, że do 2020 r. dług ten wzrośnie do co najmniej 18,5 bln dolarów, sięgając 100 proc. PKB. I to mimo usilnych starań
o ograniczenie deficytów budżetowych. Jeśli zliczyć całe zadłużenie Stanów Zjednoczonych, czyli i publiczne, i sektora przedsiębiorstw, i obywateli, to już teraz sięga ono 350 proc. PKB.

Problem w tym, że nie da się pogodzić redukcji tak potężnego deficytu i tak ogromnej góry długów z pobudzaniem gospodarki kolejnymi hojnymi pakietami stymulacyjnymi. Wręcz przeciwnie: konieczne będzie ostre zaciskanie pasa przez wiele lat.

A to rozwojowi amerykańskiej gospodarki nie będzie sprzyjać. Z tego obrazu można wyciągnąć kilka wniosków. Po pierwsze, w ciągu kilku lat może zdecydowanie zmienić się układ sił między gospodarką amerykańską a strefą euro na korzyść tej drugiej. Co na razie może wydawać się dość mało prawdopodobnie. Jednak dzięki dyscyplinowaniu budżetów szybciej i mniej boleśnie wróci ona na drogę bardziej dynamicznego rozwoju.

To zaś będzie mieć konsekwencje w postaci umacniania się wspólnej waluty. Po drugie, Stany Zjednoczone przez wiele lat będą zmuszone do „rolowania” swego zadłużenia, czyli co rok będą musiały sprzedawać ogromne ilości papierów skarbowych. Będzie to miało swoje konsekwencje we wzroście ich rentowności, czyli spadku ceny.

Powoływanie się w tym miejscu na przykład Grecji może być traktowane jako zbyt „ekstrawaganckie”, ale dobrze obrazuje ten mechanizm. Jeśli znajdą się na nie nabywcy, w co trudno wątpić, to i na dolara będzie popyt. A to z kolei wpłynie hamująco na tendencję do jego osłabiania z powodu mizernego rozwoju gospodarczego. Skutkiem „ubocznym” wysokiej rentowności amerykańskich papierów skarbowych może być kiepska koniunktura na rynkach akcji. Więc w takim scenariuszu perspektywy kolejnej, kilkuletniej hossy są raczej mało realne.

Po trzecie, najlepszą metodą na zmniejszenie obciążenia potężnym zadłużeniem jest zwykle inflacja i umiejętna polityka osłabiania waluty. Jest więc wielce prawdopodobne, że w najbliższym czasie, gdy nie będzie już możliwe pompowanie pieniędzy w amerykańską gospodarkę, czyli zwiększanie deficytu i zadłużenia, wejdziemy w erę wysokiej inflacji i słabego dolara.

W takiej sytuacji prognozy, mówiące o tym, że cena złota może sięgnąć 2000 czy nawet 5000 dolarów a baryłka ropy będzie kosztować 200 dolarów, mają szansę się spełnić. Zresztą ich autorzy właśnie takie założenia przyjmują. Wówczas, gdy wierzyciele Stanów Zjednoczonych dostaną z powrotem swoje pieniądze, będą z rozrzewnieniem wspominać, ile kiedyś były warte.

A wszystko przez to, że nikt w porę nie upomniał Amerykanów, by się opamiętali. Przy okazji widać, że na razie udać się może co najwyżej parcelacja dużych banków, by nie były „zbyt duże, by nie mogły upaść”. Trudno się spodziewać, by tę zasadę można było odnieść do skali państw.

Ale gdyby istniała jakaś ogólnoświatowa komisja, która mogłaby pogrozić, nakazać, wdrożyć procedurę i objąć szczególnym nadzorem nawet Stany Zjednoczone, a nie tylko spotkać się i postulować, być może nie doszłoby do sytuacji, w której to wierzyciel ma większy problem niż dłużnik.

Zobacz także: Finanse osobiste Wieszjak.pl

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Relaks nie jest dla słabych. Dlaczego liderom tak trudno jest odpoczywać?

Wyobraź sobie, że siedzisz z kubkiem ulubionej herbaty, czujesz bryzę morską, przymykasz oczy, czując promienie słońca na twarzy i… nie masz wyrzutów sumienia. W twojej głowie nie pędzi pendolino tematów, kamieni milowych i zadań, które czekają w kolejce do pilnej realizacji, telefon służbowy milczy. Brzmi jak science fiction? W świecie liderów odpoczynek to często temat tabu, a relaks – luksus, na który prawdziwy przywódca nie może sobie pozwolić. Uważam, że to już najwyższy czas, abyśmy przestali się oszukiwać i zaczęli zadawać niewygodne pytania dotyczące relaksu – przede wszystkim sobie - powiedziała Dyrektorka zarządzająca, dyrektorka Departamentu Zasobów Ludzkich i Organizacji w KIR Dorota Dublanka.

Polscy wykonawcy działający na rynku niemieckim powinni znać VOB/B

VOB/B nadal jest w Niemczech często stosowanym narzędziem prawnym. Jak w pełni wykorzystać zalety tego sprawdzonego zbioru przepisów, minimalizując jednocześnie ryzyko?

BCC ostrzega: firmy muszą przyspieszyć wdrażanie KSeF. Ustawa już po pierwszym czytaniu w Sejmie

Prace legislacyjne nad ustawą wdrażającą Krajowy System e-Faktur (KSeF) wchodzą w końcową fazę. Sejm skierował projekt nowelizacji VAT do komisji finansów publicznych, która pozytywnie go zaopiniowała wraz z poprawkami.

Zakupy w sklepie stacjonarnym a reklamacja. Co może konsument?

Od wielu lat obowiązuje ustawa o prawach konsumenta. W wyniku implementowania do polskiego systemu prawa regulacji unijnej, od 1 stycznia 2023 r. wprowadzono do tej ustawy bardzo ważne, korzystne dla konsumentów rozwiązania.

REKLAMA

Ponad 650 tys. firm skorzystało z wakacji składkowych w pierwszym półroczu

Zakład Ubezpieczeń Społecznych informuje, że w pierwszym półroczu 2025 r. z wakacji składkowych skorzystało 657,5 tys. przedsiębiorców. Gdzie można znaleźć informacje o uldze?

Vibe coding - czy AI zredukuje koszty tworzenia oprogramowania, a programiści będą zbędni?

Kiedy pracowałem wczoraj wieczorem nad newsletterem, do szablonu potrzebowałem wołacza imienia – chciałem, żeby mail zaczynał się od “Witaj Marku”, zamiast „Witaj Marek”. W Excelu nie da się tego zrobić w prosty sposób, a na ręczne przerobienie wszystkich rekordów straciłbym długie godziny. Poprosiłem więc ChatGPT o skrypt, który zrobi to za mnie. Po trzech sekundach miałem działający kod, a wołacze przerobiłem w 20 minut. Więcej czasu zapewne zajęłoby spotkanie, na którym zleciłbym komuś to zadanie. Czy coraz więcej takich zadań nie będzie już wymagać udziału człowieka?

Wellbeing, który naprawdę działa. Arłamów Business Challenge 2025 pokazuje, jak budować silne organizacje w czasach kryzysu zaangażowania

Arłamów, 30 czerwca 2025 – „Zaangażowanie pracowników w Polsce wynosi jedynie 8%. Czas przestać mówić o benefitach i zacząć praktykować realny well-doing” – te słowa Jacka Santorskiego, psychologa biznesu i społecznego, wybrzmiały wyjątkowo mocno w trakcie tegorocznej edycji Arłamów Business Challenge.

Nie uczą się i nie pracują. Polscy NEET często są niewidzialni dla systemu

Jak pokazuje najnowszy raport Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, około 10% młodych Polaków nie uczy się ani nie pracuje. Kim są polscy NEET i dlaczego jest to realny problem społeczny?

REKLAMA

Polska inwestycyjna zapaść – co hamuje rozwój i jak to zmienić?

Od 2015 roku stopa inwestycji w Polsce systematycznie spada. Choć może się to wydawać abstrakcyjnym wskaźnikiem makroekonomicznym, jego skutki odczuwamy wszyscy – wolniejsze tempo wzrostu gospodarczego, mniejszy przyrost zamożności, trudniejsza pogoń za Zachodem. Dlaczego tak się dzieje i czy można to odwrócić? O tym rozmawiali Szymon Glonek oraz dr Anna Szymańska z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Firma za granicą jako narzędzie legalnej optymalizacji podatkowej. Fakty i mity

W dzisiejszych czasach, gdy przedsiębiorcy coraz częściej stają przed koniecznością konkurowania na globalnym rynku, pojęcie optymalizacji podatkowej staje się jednym z kluczowych elementów strategii biznesowej. Wiele osób kojarzy jednak przenoszenie firmy za granicę głównie z próbą unikania podatków lub wręcz z działaniami nielegalnymi. Tymczasem, właściwie zaplanowana firma za granicą może być w pełni legalnym i etycznym narzędziem zarządzania obciążeniami fiskalnymi. W tym artykule obalimy popularne mity, przedstawimy fakty, wyjaśnimy, które rozwiązania są legalne, a które mogą być uznane za agresywną optymalizację. Odpowiemy też na kluczowe pytanie: czy polski przedsiębiorca faktycznie zyskuje, przenosząc działalność poza Polskę?

REKLAMA