Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
EWA GRĄCZEWSKA-IVANOVA
reklama
reklama
ewa.graczewska-ivanova@info.pl
OPINIE
DOMINIK WOJCIESZEK
prawnik z Kancelarii Prawnej Jerzy T. Pieróg
W prawie zamówień publicznych panuje zbyt liberalne podejście do kwestii podwykonawstwa. Zgodnie z art. 36 ust. 4 p.z.p. zamawiający żąda wskazania w ofercie części zamówienia, której realizację wykonawca powierzy podwykonawcom. W mojej ocenie z takiego brzmienia przepisu wynika, że nie można podzlecać całości zamówienia. Podczas postępowania o zamówienie publiczne badana jest kondycja finansowa i doświadczenie wykonawcy, późniejsze powierzenie wykonania całości umowy innemu podmiotowi stawia pod znakiem zapytania sens przeprowadzanej oceny.
PRZEMYSŁAW WIERZBICKI
adwokat z Kancelarii Smolarek, Rogala, Caban - Adwokaci i Radcowie Prawni
Zgodnie z art. 36 ust. 4 ustawy Prawo zamówień publicznych, zamawiający żąda wskazania przez wykonawcę w ofercie części zamówienia, której wykonanie powierzy podwykonawcom, nie ograniczając dopuszczalnego zakresu podwykonawstwa (np.: przez ustanowienie progu procentowego). Z tego względu można rzeczywiście formułować pogląd, że dopuszczalne jest powierzenie podwykonawcom nawet całości zamówienia. Potencjalnie jednak skutki takiego rozwiązania mogą okazać się poważne - podwykonawca wykonujący całość zamówienia nie podlega warunkom udziału w postępowaniu, więc może to być np. podmiot, który nie spełniłby warunków udziału w postępowaniu (np.: posiadający zadłużenie w ZUS). Tym samym, tylnymi drzwiami, zamówienie byłoby realizowane przez firmę, która nie mogłaby być wykonawcą. Dlatego być może pożądana byłaby interwencja ustawodawcy.