REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jak przedsiębiorca może bronić się przed podrabianiem towarów

Adam Makosz
Adam Makosz
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

W jaki sposób można odróżnić pełnowartościowy towar od podróbki?

REKLAMA

Z prawnego punktu widzenia podróbką jest każdy towar oznaczony podrobionym znakiem towarowym lub zarejestrowanym znakiem towarowym użytym bez zezwolenia. Podrobić można właściwie wszystkie towary, nie tylko ubrania i perfumy, ale również zabawki, leki, sprzęt elektroniczny, a nawet motorówki. Wystarczy wejść na aukcję internetową popularnego portalu, aby zamówić podrobione ferrari. Podróbki należy odróżnić od imitacji i towarów pirackich. Te pierwsze nie naruszają praw do znaków towarowych, ale naruszają prawa do chronionych wzorów przemysłowych (np. kształt odtwarzacza mp3 lub telefonu komórkowego). Z kolei towary pirackie, to skopiowane oprogramowanie, muzyka i filmy naruszające prawa autorskie twórców utworów oryginalnych.

REKLAMA

Pamiętajmy, iż podróbka to nie tylko towar o niższej cenie. Często ma on niską jakość i stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia użytkownika. Wystarczy zapoznać się z materiałami Światowej Organizacji Celnej (WCO) wydanymi przy okazji styczniowego globalnego kongresu dotyczącego zwalczania obrotu podróbkami w Dubaju, aby przekonać się, że używanie podrobionych kremów do opalania, leków lub urządzeń elektronicznych może zagrażać zdrowiu i życiu. Oczywiście są również inne negatywne konsekwencje sprzedaży podróbek - osłabienie marki, utrata podatków przez Skarbu Państwa, finansowanie grup przestępczych, czy w końcu wzrost cen produktów oryginalnych.

Przeciętny Polak nie ma problemu z zakupem imitacji markowych perfum czy odzieży. Można to zrobić praktycznie na każdym bazarze w większej miejscowości. Czy problem obrotu podróbkami w Polsce jest poważny?

W wydawanym corocznie raporcie Biura Przedstawiciela Handlu USA (tzw. raport Special 301) w 2007 roku Polska nadal znajdowała się na tzw. watch list. Oznacza to, że zdaniem tego organu w Polsce nadal istnieje poważny problem handlu podróbkami, który wymaga działań ze strony państwa. Z kolei statystyki Komisji Europejskiej i polskich służb celnych wskazują, iż polscy celnicy powstrzymali w 2007 roku import blisko 6,2 mln podróbek (piąty wynik w Europie pod względem ilości zatrzymanych produktów). Z tej liczby blisko 1,3 miliona to elektronika i zabawki, a tylko 583 tysiące to odzież. Trudno powiedzieć, na ile statystyki służb celnych pokazują skalę problemu. Z pewnością jednak ilość zatrzymanych towarów pokazuje, iż mimo świetnej pracy polskich służb celnych nadal w Polsce sprzedaje się wiele podróbek i jest to problem, który wymaga dalszych działań ze strony państwa i wzmożonej inicjatywy właścicieli praw własności intelektualnej.

Jakie środki prawne zapewniają właścicielowi praw ochronę przed handlem podróbkami?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Właścicielowi, którego prawa własności przemysłowej zostały naruszone, przysługuje wiele środków prawnych chroniących go przed naruszeniami i doznanymi szkodami na skutek produkcji i obrotu podróbkami. Przede wszystkim prawa własności intelektualnej (np. znaki towarowe, wzory przemysłowe) mogą być zgłoszone do ochrony celnej na terenie całej Unii Europejskiej. Taka ochrona, może być uzyskana na podstawie Rozporządzenia Rady WE nr 1383/2003 i umożliwia zatrzymywanie podejrzanych towarów w trakcie ich importu lub eksportu. W przypadku ustalenia, że podejrzany towar jest podrobiony, właściciel praw może pod pewnymi warunkami dokonać jego zniszczenia lub wszcząć postępowanie karne lub cywilne przeciwko importerowi. Nasze doświadczenia pokazują, iż ten środek ochrony jest skutecznym narzędziem walki z podróbkami, gdyż to właśnie celnicy zatrzymują najwięcej podróbek.

Jeśli podróbki są już w sprzedaży w kraju, właściciel praw może podjąć inne działania. Najpierw warto jednak przygotować się do nich, korzystając z pomocy detektywów, którzy zbiorą niezbędne dowody naruszeń praw własności intelektualnej. Po udokumentowaniu naruszeń właściciel może wszcząć postępowanie cywilne przeciwko nieuczciwym sprzedawcom lub producentom. Na podstawie art. 2861 prawa własności przemysłowej można złożyć w sądzie cywilnym wniosek o zabezpieczanie dowodów lub roszczeń albo pozew i dochodzić odszkodowania lub zwrotu bezpodstawnie uzyskanych korzyści.

Czy za posiadanie podróbek grozi odpowiedzialność karna?

Właściciel praw do znaku towarowego może wszcząć postępowanie karne, składając odpowiedni wniosek na Policji lub w prokuraturze. Taki środek prawny przysługuje zgodnie z art. 305 prawa własności przemysłowej i przewiduje maksymalną karę pięciu lat pozbawienia wolności za prowadzenie obrotu podróbkami. Wybór tych środków będzie zależał od właściciela praw i jego chęci aktywnego zwalczania handlu podróbkami.

Samo posiadanie podróbek nie jest karalne w Polsce. Do niedawna fakt posiadania podróbek mógł, w zależności od okoliczności sprawy, być traktowany jako przestępstwo paserstwa. W praktyce sądy karne skazywały sprzedawców, u których znaleziono podróbki również na tej podstawie, tj. art. 291 lub 292 kodeksu karnego. Jednak w uchwale z 30 czerwca 2008 r. Sąd Najwyższy stwierdził, iż obrót podróbkami nie jest jednak paserstwem wobec niewypełnienia znamienia rzeczy uzyskanej za pomocą przestępstwa. Spodziewam się, iż Policja i prokuratura będą korzystać z tego orzeczenia w sprawach o naruszenie praw własności intelektualnej. Nie jest to dobra wiadomość dla właścicieli praw, a w szczególności tych z nich, których towary są chronione tylko wzorem przemysłowym. Przypomnijmy, iż art. 305 u.p.w.p. nie dotyczy obrotu towarami naruszającymi prawa do wzoru przemysłowego i ściganie handlu imitacjami na tej podstawie nie jest możliwe. Brak możliwości skorzystania z przepisów dotyczących paserstwa stanowi zatem istotne uszczuplenie ochrony przed naruszeniem praw własności przemysłowej. Warto dodać, iż w niektórych krajach posiadanie podróbek może powodować odpowiedzialność karną. Dla przykładu, we Francji stosownie do art. L 716-10a kodeksu własności intelektualnej posiadanie towarów oznaczonych podrobionym znakiem towarowym stanowi przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do lat trzech lub karą grzywny nawet do 300 tys. euro. Podobne do polskich przepisy o paserstwie znajdują się również we francuskim kodeksie karnym.

Handel podróbkami często ma miejsce w internecie. Czy portale internetowe odpowiadają również za handel podróbkami?

Odpowiedzialność portali internetowych za handel podróbkami prowadzony przez sprzedającego to jedno z kluczowych zagadnień dla właścicieli znanych marek, których produkty są masowo sprzedawane właśnie w internecie. Przede wszystkim dlatego, iż przypisanie odpowiedzialności portalom aukcyjnym otwiera właścicielom drogę do skuteczniejszej ochrony praw własności intelektualnej. Ostatnio ten temat jest szeroko dyskutowany wśród prawników na całym świecie w związku z orzeczeniami w sprawach przeciwko eBay.

Przypomnijmy, że eBay przegrał dwa procesy cywilne we Francji przeciwko markom Hermes oraz LVMH (Luis Vitton oraz Dior) oraz wygrał spór z Tiffany prowadzony w Nowym Jorku. Sądy europejskie uznały, że eBay nie jest tylko podmiotem udostępniającym zasoby IT w celu przechowania danych stron transakcji, a tym samym nie korzysta z ograniczenia odpowiedzialności przewidzianego w prawie francuskim w następstwie implementacji Dyrektywy 2000/31/WE w sprawie handlu elektronicznego. Zdaniem sądów francuskich, eBay świadczy wiele innych usług związanych z transakcjami (np. pomaga w płatnościach, oferuje programy do prowadzenia reklamy i zarządzania aukcjami) i w związku z tym powinien odpowiadać na zasadach ogólnych. Zdaniem tych sądów eBay przyczynił się do obrotu podróbkami i nie zadbał, mimo takiego obowiązku, aby jego działalność była zgodna z prawem i nie powodowała naruszenia praw własności intelektualnej właścicieli praw. W następstwie sądy I instancji orzekły o wysokim odszkodowaniu dla właścicieli praw (w sprawie LVMH to kwota około 37 milionów euro). Z kolei sąd amerykański orzekł na korzyść eBay, twierdząc, iż aby przypisać odpowiedzialność eBay należy udowodnić, iż eBay wiedział o konkretnych przypadkach sprzedaży podróbek. Zdaniem sądu w Nowym Jorku nie można przypisać odpowiedzialności, eBay jedynie w oparciu o ogólną informację na temat nielegalnego procederu.

Odpowiedzialność portalu internetowego można próbować budować również w oparciu o przepisy obowiązujące w Polsce i o argumentację przedstawioną w powyższych wyrokach. Prawdopodobnie rozstrzygnięcia sądów europejskich będą tu bardziej pomocne niżeli sprawa Tiffany. Przede wszystkim dlatego, iż Dyrektywa 2000/31/WE była również implementowana w polskiej ustawie o świadczeniu usług drogą elektroniczną z 2002 roku. W przypadku uchylenia ograniczenia odpowiedzialności, o której mowa w art. 14 tej ustawy można próbować konstruować pomocniczą odpowiedzialność portalu aukcyjnego. Wówczas trzeba odnieść się do przepisów o cywilnej odpowiedzialności deliktowej (art. 415 i art. 422 kodeksu cywilnego) oraz odpowiedzialności karnej za pomocnictwo w obrocie podróbkami (art. 18, par. 3 kodeksu karnego i art. 305 prawa własności intelektualnej). Oczywiście skuteczność takich roszczeń w dużym stopniu będzie zależała od odpowiedniego wykazania zaniedbań portalu w reagowaniu na naruszenia zgłaszane przez właścicieli praw.

Tomasz Koryzma

radca prawny i partner Grupy Prawa Własności Intelektualnej Kancelarii Baker & McKenzie.

 

Rozmawiał Adam Makosz

PODSTAWA PRAWNA

• Ustawa z 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (Dz.U. z 1997 r. nr 88, poz. 553 ze zm.).

• Ustawa z 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej (Dz.U. z 2003 r. nr 119, poz. 1117 ze zm.).

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dostawa jedzenia w majówkę nie musi być tylko do domu

Majówka w tym roku, przy dobrej organizacji urlopu, może mieć aż 9 dni. Część Polaków decyduje się na taki długi wyjazd, sporo planuje wziąć dodatkowe wolne tylko 2 maja i też wyjechać, część będzie odpoczywać w domu. Będziemy jadać w restauracjach, gotować czy zamawiać jedzenie na wynos?

Jaki jest sekret sukcesu rodzinnych firm?

Magazyn "Forbes" regularnie publikuje listę 100 najbogatszych Polaków. W pierwszej dziesiątce tegorocznego zestawienia jest kilku przedsiębiorców działających w firmach rodzinnych. Jaka jest ich recepta na sukces? 

Skuteczne kierowanie rozproszonym zespołem w branży medycznej

Zarządzanie zespołem w branży medycznej to zadanie, które wymaga nie tylko specjalistycznej wiedzy, ale też głębokiego zrozumienia dynamiki interpersonalnej i psychologii pracy. Jako przedsiębiorca i założyciel BetaMed S.A., zawsze stawiałam przede wszystkim na rozwój kompetencji kierowniczych, które bezpośrednio przekładały się na jakość opieki nad pacjentami i atmosferę panującą w zespole.

GUS: Wzrósł indeks kosztów zatrudnienia. Czy wzrost kosztów pracy może być barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej?

GUS podał, że w IV kwartale 2023 r. indeks kosztów zatrudnienia wzrósł o 1,9 proc. kdk i 12,8 proc. rdr. Mimo to zmniejszył się udział firm sygnalizujących, że wzrost kosztów pracy lub presji płacowej może być w najbliższym półroczu barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej.

REKLAMA

Biznesowy sukces na rynku zdrowia? Sprawdź, jak się wyróżnić

W Polsce obserwujemy rosnącą liczbę firm, które specjalizują się w usługach związanych ze zdrowiem, urodą i branżą wellness. Właściciele starają się wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów i jednocześnie wyróżnić na rynku. Jak z sukcesami prowadzić biznes w branży medycznej? Jest kilka sposobów. 

Wakacje składkowe. Dla kogo i jak z nich skorzystać?

Sejmowe komisje gospodarki i polityki społecznej wprowadziły poprawki redakcyjne i doprecyzowujące do projektu ustawy. Projekt ten ma na celu umożliwić przedsiębiorcom tzw. "wakacje składkowe", czyli przerwę od płacenia składek ZUS.

Czego najbardziej boją się przedsiębiorcy prowadzący małe biznesy? [BADANIE]

Czego najbardziej boją się małe firmy? Rosnących kosztów prowadzenia działalności i nierzetelnych kontrahentów. A czego najmniej? Najnowsze badanie UCE RESEARCH przynosi odpowiedzi. 

AI nie zabierze ci pracy, zrobi to człowiek, który potrafi z niej korzystać

Jak to jest z tą sztuczną inteligencją? Zabierze pracę czy nie? Analitycy z firmy doradczej IDC twierdzą, że jednym z głównych powodów sięgania po AI przez firmy jest potrzeba zasypania deficytu na rynku pracy.

REKLAMA

Niewypłacalność przedsiębiorstw. Od początku roku codziennie upada średnio 18 firm

W pierwszym kwartale 2023 r. niewypłacalność ogłosiło 1635 firm. To o 31% więcej niż w tym okresie w ubiegłym roku i 35% wszystkich niewypłacalności ogłoszonych w 2023 r. Tak wynika z raportu przygotowanego przez ekonomistów z firmy Coface.  

Rosnące płace i spadająca inflacja nic nie zmieniają: klienci patrzą na ceny i kupują więcej gdy widzą okazję

Trudne ostatnie miesiące i zmiany w nawykach konsumentów pozostają trudne do odwrócenia. W okresie wysokiej inflacji Polacy nauczyli się kupować wyszukując promocje i okazje cenowe. Teraz gdy inflacja spadła, a na dodatek rosną wynagrodzenia i klienci mogą sobie pozwolić na więcej, nawyk szukania niskich cen pozostał.

REKLAMA