Połowa fim ma kłopoty z terminowym regulowaniem zobowiązań
REKLAMA
Problem ten - jak podkreśliła - najbardziej dotyka średnie przedsiębiorstwa. Mimo to, nie ma mowy o zatorach płatniczych.
REKLAMA
Lewiatan przeprowadził badania między 18 maja a 10 czerwca tego roku na losowej próbie 358 przedsiębiorstw.
Według badania, okres spłaty zobowiązań wydłużył się z miesiąca do półtora miesiąca. "Nie jest to jeszcze sytuacja, która ma negatywny wpływ na płynność krótkofalową przedsiębiorstw, ale jest zróżnicowana w zależności od branży i wielkości firmy" - mówiła Krzysztoszek.
Najlepiej ze ściąganiem należności radzą sobie firmy małe. Jak zaznaczyła ekspertka, firmy takie realizują zamówienia zwykle dopiero po wpłaceniu zaliczki czy też pobraniu całości zapłaty z góry.
REKLAMA
Z badania Lewiatana wynika także, że w pierwszych miesiącach 2009 roku, większość (56 proc.) firm nie musiała zaciągać pożyczek. W ocenie Krzysztoszek, firmy te nie brały kredytów, ponieważ posiadały własne pieniądze na finansowanie działalności. W latach 2003-2008 przedsiębiorstwa średnie i duże wypracowały zysk w wysokości 351 mld zł. Z tego w firmach pozostało do 60 proc. środków.
Firmy, które skorzystały z kredytu sygnalizują dziś wzrost jego kosztów, podkreślają też konieczność zwiększenia wartości zabezpieczeń. 15 proc. firm starających się o kredyt, nie dostało go.
REKLAMA
REKLAMA