Badania cytologiczne obejmą pracowników
REKLAMA
Rząd nie zamierza zrezygnować z planów wprowadzenia obowiązkowych badań cytologicznych i mammograficznych dla pracujących kobiet i tych, które będą rozpoczynać pracę. Jeszcze w tym tygodniu przedstawiciele resortu zdrowia mają w tej sprawie spotkać się z przedstawicielami NFZ. To wynik tego, że resort pracy zakwestionował wpisanie tych badań do kodeksu pracy.
REKLAMA
REKLAMA
- Popieram wprowadzenie obowiązkowych badań mammograficznych i cytologicznych, ale raczej nie za pośrednictwem kodeksu pracy. Ta kwestia powinna być uregulowana za pomocą nowelizacji rozporządzenia w sprawie badań profilaktycznych lub innych rozwiązań prawnych - zapewnia Jolanta Fedak, minister pracy i polityki społecznej.
Ministerstwo Zdrowia i resort pracy zgadzają się, że koszty tych badań nie mogą obciążać pracodawców i pracowników. Dlatego obowiązek ich sfinansowania będzie nałożony na NFZ. Ten ostatni już teraz w ramach badań profilaktycznych oferuje kobietom możliwość bezpłatnego wykonania tego typu badań. Nie są one jednak obowiązkowe.
- Coraz więcej kobiet zgłasza się na badania, ale nadal zbyt mało. Wciąż zbyt wiele kobiet odkrywa chorobę w zaawansowanym stadium, kiedy jej leczenie jest już bardzo trudne i bardzo kosztowne - mówi Edyta Grabowska-Woźniak, rzecznik NFZ.
DOMINIKA SIKORA
REKLAMA
REKLAMA