Koniec cyklu podwyżek stóp dopiero w przyszłym roku
REKLAMA
Dziewięciu ekonomistów pytanych przez Gazetę Prawną nie ma wątpliwości. Dziś Rada Polityki Pieniężnej podwyższy koszt pieniądza o 25 pkt bazowych i nie spocznie na niej. Aby utrzymać inflację blisko celu, konieczne będą kolejne kroki. W rezultacie na koniec 2007 roku główna stopa banku centralnego wzrośnie do 5 proc., z 4,5 proc. przed dzisiejszą decyzją, a w połowie 2008 roku dojdzie do 5,5 proc.
REKLAMA
Są także ekonomiści, którzy przewidują wzrost głównej stopy na koniec 2008 roku do 5,75 lub nawet do 6 proc.
Trzeba się liczyć, że oprocentowanie kredytów hipotecznych w złotych może wzrosnąć jeszcze bardziej, bo mimo konkurencji wśród banków, wśród liderów rynkowych może zwiększyć się presję na zwiększanie swoich zysków.
Ekonomiści spodziewają się, że argumentem za podwyżką stóp pozostaje ryzyko wzrostu inflacji na skutek blisko 10 proc. tempa wynagrodzeń i ponad 4 proc. wzrostu zatrudnienia, co przyczynia się do tego, że dynamika popytu przekracza tempo wzrostu produktu krajowego brutto.
- Koronnym argumentem na rzecz podwyżek jest także zapowiedziana przez rząd podwyżka pensji w budżetówce - mówi Bartosz Pawłowski z ING Banku.
- Poza tym wciąż dynamika wynagrodzeń przewyższa dynamikę wydajności - mówi Łukasz Tarnawa, główny ekonomista PKO BP.
Dariusz Winek, główny ekonomista BGŻ oczekuje, że w komunikacie po posiedzeniu członkowie RPP odniosą się do wydarzeń na światowych rynkach finansowych.
- Rada może wskazać, że zaburzenia na globalnych rynkach mogą zaszkodzić polskiej gospodarce w dłuższej perspektywie - podkreśla ekonomista BGŻ.
Ekonomiści nie spodziewają się, żeby RPP chciała wysyłać jakiś wyraźny sygnał jastrzębi czy gołębi odnośnie do przyszłych zachowań w polityce pieniężnej.
- Nie wierzę też, że do kolejnej podwyżki może dojść już we wrześniu. W październiku Rada będzie miała nową projekcję inflacyjną i być może wtedy dojdzie do kolejnej podwyżki - mówi Łukasz Tarnawa.
Jarosław Janecki z Societe Generale jest przekonany, że cykl podwyżek zakończy się w I kwartale 2008 roku.
- Seria podwyżek powinna zakończyć się w połowie 2008 roku, gdy inflacja dojdzie do 3 proc. - dodaje Bartosz Pawłowski.
Prognozy GP
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Paweł Czuryło
REKLAMA
REKLAMA