REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Do sądu po zwrot VAT

REKLAMA

Podwyższenie stawki VAT po wejściu Polski do Unii jest powodem sporów między kontrahentami. Zły zapis w umowie zawartej przed 1 maja 2004 r. może obciążać różnicą VAT zamawiającego usługę. Firmy odzyskają pieniądze, gdy udowodnią przed sądem, że nie mogły się spodziewać wzrostu VAT

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.


Wzrost stawek VAT m.in. na usługi budowlane po 1 maja 2004 r. oznaczał nie tylko zwiększenie obciążeń podatkowych. Wiele firm, które zawarły umowy przed zmianą stawek, wpadło w finansową pułapkę. Źle skonstruowana umowa zobowiązująca kontrahenta do zapłaty wynagrodzenia z określoną stawką VAT przerzuca ciężar zapłaty różnicy podatku na zamawiającego usługę. Bez zmiany umowy i zgody drugiej strony niewiele da się zrobić. A różnicę między 7 proc. a 22 proc. VAT firma musi zapłacić z własnej kieszeni. Pójście do sądu opłaci się tylko wtedy, gdy firma udowodni, że nie wiedziała o planowanej podwyżce VAT.

Kłopoty firm

W trudnej sytuacji znalazły się firmy, które zawarły kontrakty przed 1 maja 2004 r. i kalkulując cenę brały pod uwagę obowiązujące stawki VAT. Dotyczy to zwłaszcza firm budowlanych. Wystarczyło w umowie podpisanej przed zmianą stawek określić wysokość wynagrodzenia na kwotę netto plus należny podatek w wysokości 7 proc. i kłopot gotowy.
Pytaniem, czy można zmusić kontrahenta do zapłaty podwyższonego VAT bez konieczności zmiany umowy, zajął się Sąd Najwyższy. Inaczej mówiąc, czy można go obciążyć dodatkowym VAT bez jego zgody. I niestety odpowiedź SN, która będzie istotną wskazówką dla składów orzekających w sporach dotyczących tej kwestii, jest niekorzystna dla zamawiających usługi (uchwała SN z 21 lipca 2006 r., sygn. akt III CZP 54/06, niepublikowana).
Agnieszka Bieńkowska, radca prawny z Kancelarii Radców Prawnych A. Bieńkowska, J. Popławski, M. Szalc wyjaśnia, że sąd za jedyną podstawę prawną dochodzenia różnicy wynagrodzenia wynikającej ze wzrostu stawki VAT uznał art. 3571 k.c., tj. nadzwyczajną zmianę stosunków. W praktyce oznacza to jedynie możliwość sądowego dochodzenia różnicy wynagrodzenia. Przedsiębiorca budowlany zobowiązany jest wykazać, że spełnienie przez niego świadczenia w zmienionych warunkach byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami lub groziłoby rażącą stratą.
– W mojej ocenie, na powodzenie w takich sporach mogą liczyć ci przedsiębiorcy, którzy zawarli umowy w czasie gdy nieznane były jeszcze zmiany VAT związane z przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej – mówi ekspert.
Inaczej będzie w przypadku umów zawieranych na przełomie 2003 i 2004 roku. W takiej sytuacji przedsiębiorca nie można oczekiwać, że sąd przychyli się do stanowiska, że uzasadnione jest podwyższenie wynagrodzenia z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków. Konsekwencją będzie zmniejszenie zysku kosztem obowiązku zapłaty zwiększonego podatku, czyli przerzucenie na niego całego ryzyka finansowego. A w wielu przypadkach różnica 15 punktów procentowych stanowi znaczne uszczuplenie zysku zaplanowanego z inwestycji, pozycjonując ją na granicy opłacalności.

Bez podatkowych kontrowersji

– Z punktu widzenia prawa podatkowego treść uchwały SN nie wydaje się być kontrowersyjna – mówi Kinga Baran doradca podatkowy z Instytutu Studiów Podatkowych.
Co do zasady przyjmuje się, że cena zawiera w sobie VAT. Niezależnie zatem od tego, że od 1 maja 2004 r. wzrosła stawka na roboty budowlane, to cena, za którą została wykonana dana usługa, nie powinna ulec zmianie – mówi ekspert. Zamawiający płaci wykonawcy tylko taką kwotę wynagrodzenia, jaka została ustalona w umowie.
Kinga Baran jednak dodaje, że wykonawca nie powinien ponosić wyłącznego ryzyka ewentualnej zmiany przepisów prawa podatkowego. Byłoby to sprzeczne z samą istotą VAT, który z założenia jest podatkiem od konsumpcji. Podatek ten obciążać powinien co do zasady nabywcę, czyli zamawiającego. Zmiana stawki jest natomiast okolicznością obiektywną, niezależną od woli i wiedzy stron umowy.
– W przepisach znajdują się rozwiązania, aby okoliczności nieznane stronom na dzień zawarcia umowy (np. zmiana stawki podatku) nie wywoływały konsekwencji obciążających dotkliwie tylko jedną ze stron zawartej umowy – wyjaśnia Kinga Baran.
Prawo zamówień publicznych wyjątkowo pozwala zmienić umowę, pod warunkiem że konieczność wprowadzenia zmian wynika z okoliczności, których nie można było przewidzieć w chwili zawarcia umowy lub zmiany te są korzystne dla zamawiającego.
Treść uchwały co do zasady nie budzi też sprzeciwu Michała Stolarka, radcy prawnego z kancelarii Stolarek & Grabalski. W sprawie opisanej w uchwale sprzedawca sam sobie jest winien. Co prawda nie miał on wpływu na działania ustawodawcy, ale korekty stawek mógł się spodziewać, a mówiąc precyzyjniej, przewidzieć. Stawka 7 proc. wskazana w umowie nie była stawką podstawową. W jego ocenie przez to rozważania o nadzwyczajnej zmianie stosunków oraz możliwości żądania zmiany umowy wydają się wątpliwe.
– Sprzedawca powinien brać pod uwagę wyjątkowość stawki 7 proc. oraz czasowość jej obowiązywania, mając na uwadze zmiany innych stawek czy tendencję do stopniowego uchylania zwolnień podatkowych, tak w podatku VAT, jak i w innych rodzajach należności publicznoprawnych – podkreśla Stolarek.



Aleksandra Tarka
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dostawa jedzenia w majówkę nie musi być tylko do domu

Majówka w tym roku, przy dobrej organizacji urlopu, może mieć aż 9 dni. Część Polaków decyduje się na taki długi wyjazd, sporo planuje wziąć dodatkowe wolne tylko 2 maja i też wyjechać, część będzie odpoczywać w domu. Będziemy jadać w restauracjach, gotować czy zamawiać jedzenie na wynos?

Jaki jest sekret sukcesu rodzinnych firm?

Magazyn "Forbes" regularnie publikuje listę 100 najbogatszych Polaków. W pierwszej dziesiątce tegorocznego zestawienia jest kilku przedsiębiorców działających w firmach rodzinnych. Jaka jest ich recepta na sukces? 

Skuteczne kierowanie rozproszonym zespołem w branży medycznej

Zarządzanie zespołem w branży medycznej to zadanie, które wymaga nie tylko specjalistycznej wiedzy, ale też głębokiego zrozumienia dynamiki interpersonalnej i psychologii pracy. Jako przedsiębiorca i założyciel BetaMed S.A., zawsze stawiałam przede wszystkim na rozwój kompetencji kierowniczych, które bezpośrednio przekładały się na jakość opieki nad pacjentami i atmosferę panującą w zespole.

GUS: Wzrósł indeks kosztów zatrudnienia. Czy wzrost kosztów pracy może być barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej?

GUS podał, że w IV kwartale 2023 r. indeks kosztów zatrudnienia wzrósł o 1,9 proc. kdk i 12,8 proc. rdr. Mimo to zmniejszył się udział firm sygnalizujących, że wzrost kosztów pracy lub presji płacowej może być w najbliższym półroczu barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej.

REKLAMA

Biznesowy sukces na rynku zdrowia? Sprawdź, jak się wyróżnić

W Polsce obserwujemy rosnącą liczbę firm, które specjalizują się w usługach związanych ze zdrowiem, urodą i branżą wellness. Właściciele starają się wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów i jednocześnie wyróżnić na rynku. Jak z sukcesami prowadzić biznes w branży medycznej? Jest kilka sposobów. 

Wakacje składkowe. Dla kogo i jak z nich skorzystać?

Sejmowe komisje gospodarki i polityki społecznej wprowadziły poprawki redakcyjne i doprecyzowujące do projektu ustawy. Projekt ten ma na celu umożliwić przedsiębiorcom tzw. "wakacje składkowe", czyli przerwę od płacenia składek ZUS.

Czego najbardziej boją się przedsiębiorcy prowadzący małe biznesy? [BADANIE]

Czego najbardziej boją się małe firmy? Rosnących kosztów prowadzenia działalności i nierzetelnych kontrahentów. A czego najmniej? Najnowsze badanie UCE RESEARCH przynosi odpowiedzi. 

AI nie zabierze ci pracy, zrobi to człowiek, który potrafi z niej korzystać

Jak to jest z tą sztuczną inteligencją? Zabierze pracę czy nie? Analitycy z firmy doradczej IDC twierdzą, że jednym z głównych powodów sięgania po AI przez firmy jest potrzeba zasypania deficytu na rynku pracy.

REKLAMA

Niewypłacalność przedsiębiorstw. Od początku roku codziennie upada średnio 18 firm

W pierwszym kwartale 2023 r. niewypłacalność ogłosiło 1635 firm. To o 31% więcej niż w tym okresie w ubiegłym roku i 35% wszystkich niewypłacalności ogłoszonych w 2023 r. Tak wynika z raportu przygotowanego przez ekonomistów z firmy Coface.  

Rosnące płace i spadająca inflacja nic nie zmieniają: klienci patrzą na ceny i kupują więcej gdy widzą okazję

Trudne ostatnie miesiące i zmiany w nawykach konsumentów pozostają trudne do odwrócenia. W okresie wysokiej inflacji Polacy nauczyli się kupować wyszukując promocje i okazje cenowe. Teraz gdy inflacja spadła, a na dodatek rosną wynagrodzenia i klienci mogą sobie pozwolić na więcej, nawyk szukania niskich cen pozostał.

REKLAMA