Piątek zapowiada się spokojnie na rynku walutowym
REKLAMA
Po godzinie 9.25 za euro płacono 3,9500 zł wobec 3,952 zł w czwartek po 16.00 i 3,9540 zł rano. Dolara wyceniano na 3,1230 zł wobec odpowiednio 3,1220 zł i 3,0970 zł.
REKLAMA
"Na razie jest spokojnie, nie ma dużych zmian na rynku" - powiedział Filip Starowieyski, dealer PKO BP.
Jego zdaniem kondycja złotego będzie zależeć od ruchów na euro/dolarze.
"Moim zdaniem dolar będzie się dalej umacniał, choć akurat w piątek spodziewam się jakiejś konsolidacji kursu euro/dolara między 1,26 a 1,27" - dodał dealer.
O godzinie 9.25 kurs euro/dolara kształtował się na poziomie 1,2648.
Po czwartkowej decyzji EBC umocnił się dolar wobec euro, co negatywnie przełożyło się na złotego, jednak umiarkowany komentarz szefa EBC Tricheta pomógł walutom regionu. Rada Europejskiego Banku Centralnego podwyższyła w czwartek podstawowe stopy procentowe o 25 pkt. bazowych.
"Być może trochę optymistyczniej na rynku zrobi się w związku z mundialem" - powiedział także Starowieyski.
"Ale nie spodziewałbym się dużych obrotów podczas piątkowej sesji" - dodał.
Na rynku długu jest spokojnie.
REKLAMA
Około godziny 9.30 dochodowość dwuletnich obligacji (OK0808) wyniosła 4,56 proc. wobec 4,50 proc. w czwartek. Dochodowość papierów pięcioletnich wynosiła 5,07 proc. wobec 5,09 proc. w czwartek po po południu, natomiast w przypadku dziesięcioletnich wynosiła 5,33 proc. wobec 5,35 proc.
Analitycy sądzą, że dług pozostanie stabilny aż do ogłoszenia danych o inflacji w środę 14 czerwca, dodatkowo na uspokojenie nastrojów wpływa rozpoczynający się w piątek mundial.
REKLAMA
REKLAMA