Silniejszy Orlen to droższe paliwa
REKLAMA
Przejęcie przez największy polski koncern paliwowy Orlen rafinerii w litewskich Możejkach osłabi konkurencję i podniesie ceny paliw na wschodzie Polski. Po sfinalizowaniu transakcji z Jukosem i litewskim rządem, benzyna i olej napędowy z Możejek zbliżą się bowiem ceną do produktów z Płocka (dziś 100-120 zł różnicy na 1 tys. litrów).
Obecnie najtaniej jest tam, dokąd dopływa importowane paliwo z Litwy, Białorusi i Słowacji. Prawdziwą wojnę cenową rozpętały natomiast stacje należące do handlowej sieci hipermarketów, które sprzedają benzynę i olej napędowy po cenach hurtowych, a niejednokrotnie nawet poniżej kosztów zakupu.
Ten najbardziej dynamicznie rozwijający się segment rynku (obecnie około 100 stacji, roczna dynamika przyrostu – 100 proc.) w niedalekiej przyszłości zniszczy lokalnych konkurentów, co niesie jednak poważne niebezpieczeństwo: zmniejszenia liczby stacji i w konsekwencji wzrostu cen.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
REKLAMA
REKLAMA