Wzrost stóp za oceanem przyczyną przeceny złotego i obligacji
REKLAMA
"Kurs dolara po decyzji amerykańskiego banku centralnego umocnił się na świecie i z tego względu jest stosunkowo dość wysoko notowany w porównaniu z wczorajszym zamknięciem do złotego" - powiedział Andrzej Krzemiński z Banku BPH.
Natomiast na polskim rynku międzybankowym złoty pozostał na poziomie ze środowego zamknięcia wynosząc 3,83 zł za euro, wobec dolara stracił 1,3 gr do 3,0080 zł za dolara.
"Rynek powinien poruszać się dzisiaj w przedziale 3,85-3,82 zł za euro i z tendencją do umocnienia jeśli chodzi o euro/złotego" - powiedział Krzemiński.
Rynek długu zareagował wyprzedażą, ceny papierów spadły. Zdaniem Marka Kaczora, dilera PKO BP przecena może być kontynuowana.
"Mamy do czynienia dziś z przeceną, choć dużych obrotów jeszcze nie było. Istnieje możliwość dalszego spadku cen. Krzywa dochodowości może się wyostrzać. Rentowność na krótszym końcu krzywej powinna pozostać w miarę stabilna, natomiast na dłuższym wzrastać" - uważa diler.
Dochodowość dwuletnich papierów na otwarciu pozostała bez zmian wobec środowego zamknięcia i wyniosła 4,37 proc., pięcioletnich wzrosła o 2 pb., do 4,90 proc., dziesięcioletnich o 1 pb. do 5,13 proc.
REKLAMA
REKLAMA