Propozycje ekonomiczne Samoobrony są niemożliwe do zrealizowania
REKLAMA
Gilowska podkreśliła, że do rządu Kazimierza Marcinkiewicza weszła z trzech powodów: po pierwsze - bo miała taką ofertę, po drugie - uznała, że Marcinkiewcza jako premiera trzeba wspierać, bo "jest dzielnym bardzo człowiekiem i kompetentnym premierem" i po trzecie - że uzyskała obietnice realizowania w finansach publicznych tych zmian, o które zabiega od kilkunastu lat.
"W żadnych z tych przypadków nie było mowy o tym, kto jeszcze w tym rządzie będzie. Dla mnie najbardziej liczy się premier Marcinkiewicz i zgoda na wykonywanie programu, dla którego to programu w ogóle zajęłam się polityką. Nad resztą się zastanawiam" - powiedziała wicepremier.
REKLAMA
REKLAMA