Złoty słabnie, inwestorzy boją się koalicji z Samoobroną
REKLAMA
Wobec bardzo prawdopodobnego odrzucenia przez Sejm wniosku o samorozwiązanie, PiS, co wielokrotnie zapowiadał, przystąpi do konstruowania koalicji rządowej, prawdopodobnie z Samoobroną.
"Sytuację mogłoby zmienić rozpoczęcie rozmów o koalicji rządowej z PO, na co na pewno rynek zareagowałby pozytywnie" - powiedział Gajewski.
We wtorek szef PO, Donald Tusk powiedział, że jego partia może popierać projekty ustaw proponowane przez rząd, ale chce także wycofania wniosku o samorozwiązanie. PiS wniosku wycofać nie chce, ale nie przekreśla szans na rozmowy z PO o koalicji.
"W środę będziemy raczej poruszać się w przedziale 3,95-3,98 do euro, nasłuchując informacji ze świata polityki. Na rynku możliwe są dość duże wahnięcia, bo płynność jest mała, a inwestorzy czekają na rozstrzygnięcia dotyczące poparcia dla rządu" - powiedział Gajewski.
W środę o godzinie 9.15 za euro płacono 3,9750 zł wobec 3,9530 zł we wtorek po południu i 3,9340 zł na otwarciu, a za dolara 3,2410 zł wobec odpowiednio 3,2240 i 3,2410 zł. Na rynku obligacji doszło do spadku cen w ślad za pogarszającymi się nastrojami w regionie.
Inwestorzy czekają na wynik aukcji - MF zaoferuje w środę 3,6 mld zł w obligacjach dwuletnich serii OK0408. Według pytanych przez PAP analityków, popyt na środowym przetargu obligacji dwuletnich OK0408 może wynieść około 6-7 mld zł, a nawet ponad 7 mld zł, a rentowność ukształtuje się w okolicach 4,30 proc.
Na rynku długu o godzinie 9.30 rentowność papierów dwuletnich wynosiła 3,37 proc. wobec 4,33 proc. i 4,22 proc. we wtorek rano, pięcioletnich wynosiła 4,79 proc wobec 4,84 proc. i 4,77 proc., a dziesięcioletnich 5,07 proc. wobec 5,02 proc. i 4,95 proc.
REKLAMA
REKLAMA