Złoty nieco mocniejszy, ale na rynku nie jest spokojnie
REKLAMA
"Nastroje nieco się uspokoiły, co nie znaczy, że jest zupełnie spokojnie, wyczuwa się lekką nerwowość na rynku, dlatego ciężko przewidzieć przebieg czwartkowej sesji" - powiedział Filip Starowieyski, dealer PKO BP. Jego zdaniem wpływ dobrych fundamentów gospodarki polskiej jest niwelowany przez informacje ze świata polityki.
"Na pewno pomogły tu dane o inflacji, po których złoty się umocnił. Ale polityka jest nadal źródłem niepewności na rynku" - stwierdził Starowieyski.
W środę GUS podał, że inflacja w lutym wzrosła w ujęciu rocznym, według danych GUS, o 0,7 proc. wobec 0,6 proc. w styczniu. Rynek oczekiwał wzrostu o 0,8 proc. w lutym. Także na rynku obligacji doszło do poprawy nastrojów, choć tu zdecydowała także sytuacja zewnętrzna.
"Już w środę wieczorem było widać, że inwestorzy zagraniczni ponownie kupują polskie papiery" - powiedział Paweł Kielek z ABN Amro. "Widać poprawę nastrojów w całym regionie, inwestorzy mają nadzieję, że podwyżki stóp w USA się niedługo skończą, co naturalnie doprowadzi do powrotu części kapitału zagranicznego do regionu" - dodał.
Dochodowość papierów dwuletnich OK0408 wynosiła w czwartek o 9.20 4,06 proc. z 4,08 proc. w środę wieczorem, pięciolatek DS1110 4,49 proc. z 4,53 proc., zaś dziesięciolatek DS1015 do 4,70 proc. z 4,75proc.
REKLAMA
REKLAMA