Realny termin wprowadzenia gruntownej reformy podatkowej to 2009 rok - ocenia wiceminister finansów Mirosław Barszcz.
"Nie ma szans, aby jakiekolwiek elementy systemu podatkowego weszły w życie już od 2007 roku. Obecnie ledwo wyrabiamy się z przygotowaniem zmian, które zapowiedzieliśmy i które przedstawimy na przełomie marca-kwietnia" - powiedział na konferencji prasowej Barszcz. "Więc może w jakimś zakresie reformę uda się wprowadzić od stycznia 2008 roku, ale realnym terminem jest rok 2009. Przy tak dużej operacji jakikolwiek pośpiech może mieć katastrofalne skutki" - dodał.
W połowie lutego minister finansów Zyta Gilowska poinformowała, że resort zaproponuje zmiany w podatkach i składkach, które kosztować będą budżet ponad 11 mld zł. Zmiany polegają na odmrożeniu progów i kwoty wolnej oraz obniżki
składki rentowej. MF nie planuje natomiast zmiany stawek podatku.
W czasie kampanii wyborczej PiS zapowiadał wprowadzenie dwóch stawek podatkowych na poziomie 18 i 32 proc. wobec obecnie obowiązujących 19, 30 i 40 proc.