Złoty traci na fali pogorszenia nastrojów na emerging markets
REKLAMA
"Widać dużą słabość wszystkich rynkach wschodzących. ona jest widoczna również w naszym regionie. Stąd osłabienie złotego. Nie zanosi się, aby na tym się skończyło. I trudno mówić o jakiś konkretnych przyczynach" - powiedział Marcin Bilbin, analityk Pekao SA. "Nasza waluta osłabiła się o około 1 proc. wobec tego, co notowaliśmy we wtorek. To dość dużo. O ile jeszcze klienci korporacyjni próbują sprzedawać waluty, o tyle zagranica zdecydowanie je kupuje" - dodał Bilbin.
Pogorszenie nastrojów widać też na rynku obligacji. Rentowności wzrosły na całej krzywej już na otwarciu. Po południu sytuacja ustabilizowała się.
Około godziny 14.40 dochodowość papierów dwuletnich OK1207 wynosiła 4,09 proc. wobec 4,12 proc. na otwarciu i 4,04 proc. na zamknięciu we wtorek.
Rentowność papierów pięcioletnich DS1110 wynosiła 4,48 proc. w porównaniu do (odpowiednio) 4,46 proc. i 4,43 proc., zaś dziesięcioletnich 4,69 proc. względem (odpowiednio) 4,67 proc. i 4,64 proc.
REKLAMA
REKLAMA