Złoty delikatnie umacnia się, obligacje zyskują
REKLAMA
"Na umocnienie złotego wpłynął brak złych informacji związanych z polityką, ale są to zmiany kosmetyczne. Mamy do czynienia raczej z konsolidacją" - powiedział Marcin Turkiewicz z BRE Banku.
Gracze będą bacznie przyglądać się pracom nad budżetem - we wtorek od godz. 16.00 rozpocznie się trzecie czytanie projektu budżetu.
Natomiast na rynku długu rozpoczęła się już gra dyskontująca obniżkę stóp procentowych. Dane dotyczące sprzedaży detalicznej w grudniu utwierdziły rynek w przekonaniu, że redukcja w styczniu jest bardzo możliwa.
"Dane o sprzedaży trochę rozczarowują i stwarzają ryzyko, że wzrost gospodarczy może okazać się nie taki silny, jak oczekiwano. To stwarza duże pole do obniżki stóp procentowych" - powiedział Andrzej Skroba z Societe Generale.
Główny Urząd Statystyczny podał we wtorek o godz.12.00, że sprzedaż detaliczna w grudniu wzrosła o 6,3 proc. Tymczasem rynek spodziewał się wzrostu średnio o 8,4 proc. Na fali tych informacji ceny obligacji poszły do góry.
Rentowność papierów kontynuowała spadek i dla dwuletnich papierów wyniosła po południu 4,34 proc. (spadek o 4 pb. od poniedziałkowego zamknięcia), dla pięcioletnich DS1110 4,77 proc.(spadek o 6 pb.), dla dziesięcioletnich DS1015 4,88 proc. (spadek o 5 pb.).
REKLAMA
REKLAMA