Gospodarka w pętli dawnego systemu
REKLAMA
Na tym tle Polska wypada bardzo mizernie, chociaż nasza gospodarka i tak wyszła na prostą po bardzo kiepskich wynikach pierwszego półrocza. Produkt krajowy brutto w III kwartale 2005 roku zwiększył się o 3,7 proc. w porównaniu z tym samym okresem roku poprzedniego (w II kwartale zanotowano wzrost o 2,8 proc., w I kwartale – o 2,1 proc.). Tymczasem lepsze rezultaty osiągają w UE tak zaawansowane gospodarki, jak Dania czy Irlandia.
Według ekspertów z OECD, lepsze notowania polskiej gospodarki zależą od ożywienia na rynku konsumentów i większej aktywności inwestycyjnej firm, która może uzyskać wsparcie finansowe w postaci hojnych funduszy unijnych. Cały czas istnieją jednak przeszkody wynikające z biurokracji i różnych barier administracyjnych, które utrudniają lub wręcz hamują swobodny rozwój przedsiębiorczości. Nic też dziwnego, że zgodnie z prognozami OECD polska gospodarka do 2007 roku będzie rozwijać się znacznie poniżej swoich możliwości, w tempie nieprzekraczającym 4 proc. PKB. Ostatnie zawirowania polityczne, i ich negatywny wpływ na gospodarkę, jedynie potwierdzają słuszność tej prognozy.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
REKLAMA
REKLAMA