Rynki czekają na dane o inflacji i bilansie płatniczym
REKLAMA
"Dzisiaj mamy spokojną sesję. Rynek czeka na dane o inflacji oraz na dane dotyczące deficytu obrotów bieżących. Do momentu ich publikacji raczej nic na rynku się nie zmieni" - powiedział Andrzej Krzemiński z Banku BPH.
W środę o 16.00 rynek pozna dane o inflacji, a według ankiety PAP inflacja roczna w listopadzie 2005 roku spadła do 1,3 proc. z 1,6 proc. w październiku tego roku. W tym samym czasie na rynek napłyną dane z NBP odnośnie bilansu płatniczego w październiku 2005 r.
Według szacunków ekonomistów deficyt na rachunku obrotów bieżących w październiku wyniósł 279 mln euro wobec deficytu 357 mln euro we wrześniu. Na dane o inflacji czeka również rynek długu.
"Rynek oczekuje niskiej inflacji. Jeśli po opublikowaniu danych okaże się, że jest to około 1,2 proc., to jest szansa na spadek rentowności obligacji" - powiedział Andrzej Skraba z Societe Generale.
Około godziny 14.30 rentowność dwuletnich obligacji wynosiła 4,71 proc. wobec 4,74 proc. rano i we wtorek, pięcioletnich 5,10 proc. względem 5,08 proc. i wobec 5,14 proc., a dziesięcioletnich 5,23 proc. w stosunku do 5,20 proc. i 5,27 proc.
REKLAMA
REKLAMA