Ofiary błędów medycznych - szacuje się, że w Polsce corocznie może ich przybywać nawet 20 tys. - coraz częściej ubiegają się o odszkodowania.
Zagrożone roszczeniami szpitale proponują wprowadzenie pozasądowej drogi dochodzenia praw przez pacjentów, gdyż koszty dla państwa niebezpiecznie rosną.
Ponieważ sądy lekarskie niechętnie stosują kary wobec lekarzy, którym udowodniono popełnienie błędu, coraz więcej pacjentów kieruje pozwy do sądów, domagając się wysokich odszkodowań. Tylko w 2004 r. zakłady opieki zdrowotnej wpłaciły do PZU, które praktycznie jako jedyne oferuje kompleksowe ubezpieczenia dla szpitali i przychodni, ponad 38 mln zł składki. Firma wypłaciła do tej pory ponad 100 mln zł odszkodowań dla ofiar pomyłek lekarskich. Docelowo będzie musiała zapłacić prawie drugie tyle.
Rosnąca liczba odszkodowań wypłacanych pacjentom budzi zaniepokojenie w środowisku medycznym. Szuka się rozwiązań, które będą w przyszłości chroniły interesy placówek ochrony zdrowia. Jedną z propozycji jest ubezpieczanie szpitali przez publiczne instytucje, a nie prywatne firmy.
