Czy stoimy u progu państwa policyjnego
REKLAMA
Czy jednak przyjęty przez PiS sposób na uzdrowienie Rzeczypospolitej polegający na tworzeniu superurzędów, o silnych uprawnieniach śledczych, bez dostatecznej reformy już istniejących organów, będzie skuteczny?
Zapytani przez „GP” eksperci prawni mają wątpliwości.
REKLAMA
REKLAMA
Sceptycznie do tworzenia nowych instytucji podchodzi karnista prof. Marian Filar. – Może to spowodować chaos w organach ścigania oraz spory kompetencyjne pomiędzy nowymi a już istniejącymi strukturami. Taki błąd popełnili Włosi, którzy przed laty stworzyli wiele nowych organów śledczych – mówi profesor.
Zdaniem prof. Jana Widackiego w Polsce już obecnie istnieje za dużo organów, które mają uprawnienia śledcze, co zaczęło wymykać się spod kontroli. Tworzenie kolejnych to zagrożenie dla obywateli, nie tylko tych, którzy popełniają przestępstwa – uważa J. Widacki.
W opinii dr. Janusza Kochanowskiego, jeżeli istnieją nadzwyczajne zadania, z którymi państwo nie może sobie poradzić, to powoływanie nowych instytucji może być uzasadnione. Według dr. Kochakowskiego należałoby jednak wyznaczyć im określone zadania, które mają wypełnić w określonym czasie. Na tej podstawie rozważyć później dalsze ich funkcjonowanie.
• urząd antykorupcyjny
• urząd do walki z terroryzmem
• instytucja superprokuratora (na wzór CBŚ)
• komisja prawdy i sprawiedliwości
• scentralizowane organy nadzoru finansowego
REKLAMA
REKLAMA