Złoty w dalszym ciągu w trendzie spadkowym
REKLAMA
W poniedziałek około godziny 14.50 euro wyceniano na 4,0340 zł wobec 4,0150 zł na otwarciu, a dolara na 3,4169 zł w porównaniu do 3,38 zł.
"Inwestorzy są zaniepokojeni sytuacją polityczną, zwłaszcza wypowiedziami minister finansów, Teresy Lubińskiej. W najbliższym czasie pozostanie w trendzie spadkowym. Kolejny poziom oporu to około 4,06 - 4,07 zł dla eurozłotego, jeśli nie zostanie pokonany, to złoty będzie poruszał się w paśmie wahań 3,99 zł - 4,07 zł za euro" - powiedział Andrzej Bowtruczuk z BRE Banku. Dodał, że sytuację na rynku uspokoiłoby wotum zaufania dla rządu Kazimierza Marcinkiewicza, jednak tylko do momentu, w którym okaże się, jaka jest cena poparcia rządu przez partie takie jak LPR czy Samoobrona.
Negatywne nastroje panowały również na rynku długu. Dochodowość papierów dwuletnich w poniedziałek około godziny 14.30 wynosiła 4,97 proc. w porównaniu do 4,90 proc. rano, pięcioletnich 5,55 proc. względem 5,50 proc., a dziesięcioletnich 5,67 proc. w stosunku do 5,60 proc.
REKLAMA
REKLAMA