Złoty atakuje kolejne poziomy wsparcia i po przebiciu rano 4 zł za euro doszedł już do 3,9830. Nie jest wykluczone, że jeszcze w czwartek za euro trzeba będzie zapłacić 3,95 zł - prognozują dilerzy walutowi.
Decyzja RPP o obniżce stóp procentowych oraz pozostawienie łagodnego nastawienia zachęciły inwestorów do kupowania krajowej waluty. Dodatkowo także w regionie utrzymuje się dobry nastrój.
"Następnym punktem do pokonania jest 3,95 zł za euro i jest możliwe, że dojdzie do tego jeszcze dzisiaj, choć po tym złoty może odbić do góry, do 4,00 zł za euro lub lekko powyżej" - powiedziała Beata Ściskała z TMS.