Prezydent nie przyjął dymisji premiera
REKLAMA
Zdaniem prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, powoływanie dziś nowego rządu byłoby niecelowe i proceduralnie skomplikowane. Według prezydenta, gdyby teraz musiałaby się odbyć procedura powoływania nowego gabinetu, wówczas w przypadku niepowodzenia tej misji Polsce groziłyby wybory latem.
"Rząd pracuje i oczekuję, że będzie pracował aż do wyboru nowego parlamentu i powołania nowego rządu" - powiedział prezydent. Jak zaznaczył, 3 maja rozmawiał z Belką i - jak dodał - "nie zaszły nowego okoliczności", stąd decyzja o nieprzyjęciu dymisji.
W czwartek Sejm nie podjął decyzji o skróceniu własnej kadencji, a tym samym o przeprowadzeniu przyspieszonych wyborów parlamentarnych. Odbędą się one w konstytucyjnym terminie - jesienią. Premier zapowiadał wcześniej, że złoży dymisję, jeżeli Sejm nie skróci swojej kadencji.
REKLAMA
REKLAMA